Przed miesiącem J. Cole powrócił z nowym singlem Snow on tha Bluff, stanowiącym komentarz do protestów przeciwko brutalności policji w Stanach Zjednoczonych. Członek EarthGangu, Olu twierdzi, że to dopiero początek, a drop szóstej płyty w dorobku rapera pozostaje kwestią czasu.
Dyskografię 35-latka zamyka w tym momencie solowe KOD z kwietnia 2018 roku oraz kompilacja Revenge of the Dreamers III z lipca 2019 roku. Jego jedynym oficjalnym singlem z ostatnich siedmiu miesięcy pozostaje natomiast Snow on tha Bluff.
Zdaniem Olu taki stan rzeczy niedługo ulegnie zmianie. Raper ujawnił podczas instagramowego live'a, że premierę szykuje jego macierzysty skład, a ponadto - do końca lipca ma ukazać się wydawnictwo sygnowane przez Spillage Village, a więc ekipę współtworzoną przez m.in. EarthGang, J.I.D i 6lacka.
No i pozostaje jeszcze kwestia J. Cole'a. Podobno przymiarki już trwają, a wszystko poszłoby znacznie szybciej, gdyby nie koronawirus oraz procedury amerykańskiego Urzędu Celnego i Ochrony Granic.
Co pokazało Dwanaście prac Asteriksa - na biurokrację nie ma rady. Czekamy ponad dwa lata, to poczekamy jeszcze chwilę.