12-latek z Florydy dostał ofertę wartą milion dolarów: promuje wschodzące gwiazdy rapu swoim tańcem

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
seth-1.jpg

Tak to wszystko wygląda w 2019 roku. Jesteś dzieciakiem, który umie tańczyć - wytwórnie zabijają się o ciebie. Było chodzić na szkolne baliki, a nie wykręcać się chorobą.

12-letni Seth Vangeldren z Florydy jest obecnie zarzucany propozycjami z labeli muzycznych. Dwa lata temu małolat zabłysnął w trakcie meczu licealnej koszykówki, gdy kamera wychwyciła jego taniec na trybunach, który stał się viralem. Teraz pomaga promować muzykę wschodzącym gwiazdom rapu.

Kilka lat temu Seth opublikował na swoich social mediach nagranie, jak rusza się w stylu popularnego tańca NaeNae. W rok zebrałem 1000 obserwujących, ale po następnych pięciu miesiącach miałem już 10 razy tyle - opowiedział młody tancerz w rozmowie z Rolling Stone. Wraz ze wzrostem popularności na social mediach zaczęły spływać oferty od undergroundowych raperów, aby Seth publikował video z tańcem do ich singli. Koszt? 1000$ za piosenkę. Następnie zaczęły dzwonić labele, które zwietrzyły okazje na skuteczną promocję debiutujących artystów. Obecnie Setha śledzi na Instagramie 649 tysięcy osób. Krótkie, sympatyczne nagrania przykuły uwagę Chrisa Browna, Lil Yachty'ego czy A Boogie wit da Hoodie. Ostatnio dzieciak wystąpił na scenie z Rich the Kidem podczas Rolling Loud.

Vangeldren zaczynał od wrzucania breakdance'owych choreografii na Musical.ly, popularnej aplikacji do zabawy w udawanie, że się śpiewa (lip-sync), która obecnie zmieniła się w TikToka. Teraz Seth używa Trillera, czyli appki do tworzenia własnych klipów. W ostatnich tygodniach ruszył w trasę z managerem po wytwórniach płytowych na Wschodnim Wybrzeżu USA (Alamo, Def Jam, Atlantic Records), aby wysłuchać biznesowych propozycji. Nie powiem, który label, ale dostaliśmy ofertę opiewającą na sześć zer - powiedział manager tanecznej sensacji.

Rany, przecież my w wieku tego dzieciaka szczyt kreatywności osiągaliśmy pierdząc kolegom w twarze. Chociaż w sumie dalej to robimy.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.