Polski rap w sam raz do jazdy komunikacją miejską

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
taco.jpg

Są tacy, dla których wyjście z domu bez muzyki to udręka, są też tacy, którzy wolą naturalne odgłosy miasta, ale nimi się dzisiaj nie zajmujemy. Mamy tu kilka polskich kawałków dla miejskich podróżników. Nie róbcie tego w domu?

1
Autobus (Eldo - Autobus 522)

U tej pętli przy torach, aż do miejsca w którym jeden król Jan III swój pałac zbudował / Dla was tylko tournee przez korki tego miasta, dla kierowcy tylko praca, a dla pasażerów tylko trasa - pod względem logistycznym numer Eldoki uległ lekkiemu przedawnieniu, bo 522 jeździ teraz na Miasteczko Wilanów, nie pętlę. Poza tym wszystko się zgadza; ta mocno metaforyczna opowieść o przemijaniu, ujęta w perspektywy człowieka jadącego codziennie tym samym autobusem, robi tak samo od 15 lat, bo - trudno w to uwierzyć - ale tyle właśnie lat liczy sobie Eternia.

2
Tramwaj (Flaszki i Szlugi - Tramwaj drugi)

Flaszki i Szlugi (which one’s which?) mają też zwykły Tramwaj, ale do nas ten drugi jest numerem jeden. Violetta Villas na feacie, człowieniu! Bez względu na to, jak bardzo podoba wam się ten tjun (a nam siedzi lepiej niż wolne miejsce w tramku), stosujemy wielką prośbę: pamiętajcie o słuchawkach i nie każcie innym słuchać go pod przymusem – nie wszyscy mają dobry gust muzyczny. Zmieniajmy wspólnie świat na lepszy, używajmy słuchawek. Porady newonce, rozdział 08.

3
Rower (Stasiak - Ja chcę być vintage)

Kombinator Stasiak w wersji pół żartem pół serio na dwukołowym rowerze za trzy koła przemierza ze znajomymi ulice Warszawy - luźny utwór na luźny, słoneczny dzień. Jeśli ten kawałek byłby wyprodukowany bardziej niedawno niż dawno (mija już 8 lat!) to znaleźlibyśmy bardzie hipster-ish itemy niż Nokia 3310 oraz rower i ciuchy po starszym bracie. BTW: czy wśród naszych czytelników ktoś ma jeszcze składaka? Jeździlibyśmy!

4
Metro (Taco Hemingway - Następna stacja)

Mówisz metro, myślisz Hemingway, chociaż gdzieś z tyłu głowy brzęczy ci Głuchowski – warto odrzucić tę myśl, biorąc pod uwagę rozwój polskich linii. Obliczyliśmy, że przejazd wszystkich dwóch tras w Warszawie zajmuje 50 min, co daje nam możliwość spowolnienia Następnej stacji o lekko ponad 12 razy - ciekawe, lecz asłuchalne rozwiązanie. Wśród tłumów pragnących przetestowania tej opcji rzucamy muzyczną propozycję: nagranie utworu, który czasowo będzie doskonale synchronizował z rozkładem. Zacznijmy od M2, bo orientacyjnie to tylko 11 min. Dla twórcy będą nagrody!

5
SKM (Mati x Skor - SKM feat. Dudas)

Nasza propozycja dla wszystkich trójmieszczan – wiemy, że tu jesteście. Lokalny patriotyzm z patetyczną melodią wprawiają nas w nostalgię i nie czujemy, aby to uczucie nam jakoś specjalnie sprzyjało. Wybrzmiewający w numerze oldskul musi nawiązywać do fizycznego stanu kolei, nie ma innej opcji - dajemy sobie za to obciąć paznokcie.

6
Cała reszta

Dla tych, którzy nie lubią tłumów, publicznego transportu lub innych form komunikacji, dorzucamy ten kawałek. Prywatna fura, dobry sprzęt grający i nawigacja kierująca na wschód. Można jechać na wstecznym, ale patrzeć w przód!

A tutaj powrót do starej szkoły, czyli jak się poruszać po Warszawie w 1998 roku. Tłok mi przeszkadza, teraz wysiadam, przed sobą puszczam staruszkę, bo tak wypada - lata lecą, kindersztuba pozostaje w cenie.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz