Wujek deklarował, że robił to dla idei i za darmo. Czas zweryfikować, czy to prawda.
Tede czuje się wyjątkowo dobrze w roli pierwszego komentatora RP – oczywiście jeśli chodzi o tematy związane z przejęciem Telewizji Polskiej przez nowe władze. Ledwie tydzień temu pojechał na Woronicza bronić wolnych mediów i przy okazji pogadać ze zwolennikami PiS. Teraz, już z jakiegoś ciepłego kraju, gdzie udał się na wakacje, wrzucił kolejny interesujący temat...
Wczoraj media obiegły wyniki śledztwa posła Dariusza Jońskiego, który postanowił sprawdzić, ile zarabiali ludzie na najwyższych stanowiskach w TVP. Są szokujące. Według nich szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Michał Adamczyk, tylko w okresie kwiecień – grudzień 2023 zarobił nieco ponad 372 000 złotych plus 1 127 000 złotych z tytułu umów w ramach prowadzenia działalności gospodarczej. Wynagrodzenie Samuela Pereiry (zastępcy dyrektora TAI) za ten sam okres wyniosło 439 000 złotych; Joński podał też zarobki innych osób na stanowiskach dyrektorskich i wicedyrektorskich w TAI: Jarosława Olechowskiego, Marcina Tulickiego i Rafała Kwiatkowskiego. Nie trzeba dodawać, że te pieniądze pochodzą z naszych podatków.
Ale Tede przypomniał coś jeszcze. Ja oglądałem TVP Info prawie codziennie przez ostatnie trzy lata. Jednym z komentatorów u Michała Rachonia w czwartki był Wujek Samo Zło, z którym nie odzywamy się przez ostatnia lata. A wiecie, dlaczego? Dlatego, że Wujek Samo Zło, zapytany przeze mnie publicznie o to, dlaczego to robi, odpowiedział, że robi to za darmo, z czystego serca. Może jest jakaś szansa sprawdzić, czy Maciej Gnatowski brał pieniądze przez ten czas? To bardzo ciekawe, czy za darmo zapierdalał do TVP o siódmej rano. Bo ja bym nie zapierdalał – mówił Tede na swoich storiesach.
Dariusz Joński dostał już o to pytanie na X. I wygląda na to, że możemy dowiedzieć się, czy Wujek faktycznie zap***dalał o siódmej rano za darmo...
Dla przypomnienia – Wujek Samo Zło i jego przenikliwa analiza dotycząca stanu Wojska Polskiego:
Komentarze 0