Niby bez niespodzianek, ale 1989 Taylor Swift lepsze niż To Pimp A Butterfly? No chyba nie… 58. wręczenie nagród Grammy za nami.
Godzinę przed imprezą Rihanna poinformowała, że nie wystąpi na gali, bo ma zapalenie oskrzeli. Po tym, co na scenie zrobił Kendrick Lamar, chyba nikt tego nie żałował.
Skoro o Kendricku mowa, 11 nominacji, tylko 4 statuetki – chłopak mógł być trochę rozczarowany. Zwłaszcza, że nie dostał ich w najważniejszych kategoriach. Albumem roku został krążek 1989 Taylor Swift. Raper z Compton musiał zadowolić się nagrodami za najlepszy album rapowy, najlepszą piosenkę rapową (Alright), rapowy collab (These Walls) i rapowy performance (Alright).
W temacie występów, publiczność zaczarował The Weeknd, który wykonał Can’t Feel My Face i In the Night. Plotkowało się, że dołączy do niego dawno nie widziana na scenie Lauryn Hill, ale na plotkach się skończyło. Całkiem nieźle wypadli Justin Bieber z Jack U, Lady GaGa przypomniała największe hity Davida Bowiego (mocno nierówne wystąpienie, props za ruszające się pianino), a Adele narzekała na fatalny dźwięk.
The piano mics fell on to the piano strings, that's what the guitar sound was. It made it sound out of tune. Shit happens. X
— Adele (@Adele) February 16, 2016
A, no i A$AP Rocky pojawił się na imprezie z… matką A$AP Yamsa. Skandali nie odnotowano, LL Cool J w roli prowadzącego dał radę, choć jego otwierający speech był nudny jak występ Demi Lovato. Wielkim nieobecnym był Kanye West, choć kontekstowo się pojawił. Taylor Swift odbierając nagrodę za najlepszy album odniosła się do kontrowersyjnego wersu w kawałku Westa, w którym to sugeruje, że piosenkarka wszystko mu zawdzięcza. Swift powiedziała, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał umniejszyć twój sukces i odciąć kupony od twojej ciężkiej pracy.
Listę wszystkich zwycięzców znajdziecie tu.
Szanowny Użytkowniku,
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 roku nowych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych (RODO), pragniemy przypomnieć Ci podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Klikając w przycisk z napisem „W PORZĄDKU”, potwierdzasz, że zgadzasz się na wymienione niżej działania.
Cookies, czyli ciasteczka
Wraz z naszymi partnerami wykorzystujemy pliki cookies, potocznie zwane ciasteczkami, oraz inne pokrewne technologie. Mają one na celu zapewnienie Twojego bezpieczeństwa i udoskonalanie naszego serwisu poprzez wykorzystanie danych w celach analitycznych. Zakres wykorzystywania plików cookies możesz określić w preferencjach przeglądarki. Jeśli nie wprowadzisz zmian ustawień, informacje te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia.
Pragniemy Cię zapewnić, że przechowywane przez nas dane osobowe są bezpieczne. Ich administratorem jest firma Skills Warsaw Michał Michalski z siedzibą w 00-161 Warszawa, ul. Anielewicza 9/25. Twoje dane osobowe są przetwarzane na zasadzie dobrowolności i będą przetwarzane tylko tak długo, jak długo są niezbędne do realizowania ww. celów lub do momentu, gdy wyrazisz skuteczny sprzeciw wobec ich przetwarzania. Co ważne, dostęp do nich ma tylko wyznaczony inspektor, a Tobie przysługuje prawo żądania dostępu do treści danych, ich usunięcia, ograniczenia przetwarzania oraz przenoszenia. Masz też prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych na podstawie uzasadnionego interesu z przyczyn uzasadnionych Twoją szczególną sytuacją. Gdy uznasz, że firma Skills Warsaw Michał Michalski narusza przepisy Rozporządzenia RODO, masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.