K.I.D.S. przypomina o czasach, kiedy wszystko było znacznie prostsze – napisał jeden z dziennikarzy, wspominając mixtape Maca Millera. Trafił w punkt. Wczoraj upłynęło dziewięć lat, odkąd ukazał się ten materiał. Założyciel wytwórni Rostrum poinformował, że jeszcze w tym roku wydawnictwo będzie dostępne w streamingu.
Wielu z nas dało się we wtorek ponieść fali wspomnień, nostalgii i melancholii, ale nie mogło być inaczej, bo K.I.D.S. należy po prostu do zbioru naprawdę ważnych produktów kultury. Z perspektywy czasu należy ten mixtape postrzegać jako jeden z kamieni milowych w dorobku rapera z Pittsburgha, ale już wkrótce po premierze było jasne, że mamy do czynienia z przełomem.
– One, two, three, four / Some crazy-ass kids gonna knock up on you door so / Let ’em in, let ’em in, let ’em in. To był 2010. Kickin’ Incredibly Dope Shit ujrzało światło dzienne w wakacje, a osiemnastoletni McCormick – jak w tekście – zapukał do drzwi swoich słuchaczy. Ze skutkiem. Rok później trasa Incredibly Dope Tour składała się już wyłącznie z wyprzedanych koncertów – pisał w czerwcu na naszych łamach Kamil Szufladowicz.
Benjy Grinberg, który podpisywał Maczka w 2010 roku, poinformował właśnie za pośrednictwem Instagrama, że trwają prace nad uporządkowaniem kwestii formalnych, by jeszcze w tym roku K.I.D.S. pojawiło się w serwisach streamingowych. O wyczyszczenie mixtape’u miał poprosić sam raper już po wydaniu Macadelic. Wszystko jest ponoć na dobrej drodze, by tak właśnie się stało.
To co – może jeszcze jeden klasyk z Kickin’ Incredibly Dope Shit?
Szanowny Użytkowniku,
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 roku nowych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych (RODO), pragniemy przypomnieć Ci podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszego serwisu. Klikając w przycisk z napisem „W PORZĄDKU”, potwierdzasz, że zgadzasz się na wymienione niżej działania.
Cookies, czyli ciasteczka
Wraz z naszymi partnerami wykorzystujemy pliki cookies, potocznie zwane ciasteczkami, oraz inne pokrewne technologie. Mają one na celu zapewnienie Twojego bezpieczeństwa i udoskonalanie naszego serwisu poprzez wykorzystanie danych w celach analitycznych. Zakres wykorzystywania plików cookies możesz określić w preferencjach przeglądarki. Jeśli nie wprowadzisz zmian ustawień, informacje te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia.
Pragniemy Cię zapewnić, że przechowywane przez nas dane osobowe są bezpieczne. Ich administratorem jest firma Skills Warsaw Michał Michalski z siedzibą w 00-161 Warszawa, ul. Anielewicza 9/25. Twoje dane osobowe są przetwarzane na zasadzie dobrowolności i będą przetwarzane tylko tak długo, jak długo są niezbędne do realizowania ww. celów lub do momentu, gdy wyrazisz skuteczny sprzeciw wobec ich przetwarzania. Co ważne, dostęp do nich ma tylko wyznaczony inspektor, a Tobie przysługuje prawo żądania dostępu do treści danych, ich usunięcia, ograniczenia przetwarzania oraz przenoszenia. Masz też prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych na podstawie uzasadnionego interesu z przyczyn uzasadnionych Twoją szczególną sytuacją. Gdy uznasz, że firma Skills Warsaw Michał Michalski narusza przepisy Rozporządzenia RODO, masz prawo wnieść skargę do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych.