„Diuna 2” i co dalej? Denis Villeneuve planuje kolejny film

Denis Villeneuve Diuna Dune
Stephane Cardinale - Corbis/Corbis via Getty Images

Nie chodzi jednak o kolejny krok reżysera filmu Blade Runner 2049 w uniwersum Franka Herberta i adaptację książki Mesjasz Diuny. A przynajmniej nie tylko.

Dune: Part Two święci obecnie sukcesy na całym świecie, co znajduje odbicie w ponad 600 milionach dolarów wykręconych dotąd w kinach. My również dołączyliśmy do masowego chóru pochlebców. Trzeba powiedzieć jasno – dostaliśmy potężny, wgniatający w fotel film, kto wie, czy nie najlepszy film w dorobku Denisa Villeneuve’a. W części drugiej udało mu się absolutnie wszystko – przeszczepił zimnowojenne lęki, przenikające powieść Herberta, postraszył skutkami nabożnej wiary w oszalałych kacyków, przyprawił – he, he – proekologicznym przekazem; jest nawet follow-up do grzybiarskich fascynacji Herberta w postaci monochromatycznych kleksów na niebie. Po blockbusterze chłodnym dostaliśmy blockbuster gorący, buchający od wizualnych szaleństw, a jednak nakręcony z chirurgiczną precyzją. Ingerujący w książkowy oryginał, ale bez przekraczania czerwonej linii. Kino totalne – pisał Jacek Sobczyński w tekście „Diuna: Część druga” – blockbuster idealny.

Diuna 3 i...

Jak ustaliła redakcja Variety, istnieje prawdopodobieństwo, że wkrótce zapadnie klamka, jeśli chodzi o kolejny projekt Denisa Villeneuve'a reżysera Diun, Sicario czy Nowego początku. Wiadomo, że we współpracy ze studiem filmowym Legendary Kanadyjczyk dowiezie kiedyś Mesjasza Diuny, ale podobno na razie zaprząta go wizja innej ekranizacji thrillera non-fiction Nuclear War: A Scenario autorstwa Annie Jacobsen.

Legendary nabyło prawa do książki i prowadzi rozmowy z Villeneuve'em w sprawie produkcja i/lub reżyserii. Jego partnerka/producentka Tanya Lapointe również będzie częścią projektu – czytamy.

Nuclear War: A Scenario

Książka Jacobsen to literatura faktu, dotykająca tematu potencjalnej hekatomby nuklearnej. Finalistka Pulitzera analizuje scenariusz ataku atomowego na Pentagon przez państwo zbójecie i konsekwencje takiego ataku, bazując na dziesiątkach wywiadów z ekspertami.

Czyżby Christopher Nolan miał wywołać modę na atom w Fabryce Snów za sprawą Oppenheimera, który zdobył niedawno siedem Oscarów (z trzynastu nominacji)?

Zobacz także:

„Oppenheimer”: bomba czy niewypał? (RECENZJA)

Jak nie Marvel, to „Euforia”. Czy Zendaya wreszcie skończy liceum?

TOP 20 najlepszych filmów sci-fi 2010-2022

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Senior editor w newonce.net. Jest związany z redakcją od 2015 roku i będzie stał na jej straży do samego końca – swojego lub jej. Na antenie newonce.radio usłyszycie go w autorskiej audycji „The Fall”, ale też w "Bolesnych Porankach". Ma na koncie publikacje w m.in. „Machinie”, „Dzienniku”, „K Magu”,„Exklusivie” i na Onecie.