Cały czas pozostajemy w roku 2008 i właśnie zatrzymaliśmy się na debiucie Lady Gagi. Oraz na debiucie Lykke Li i wbrew pozorom znaleźliśmy między nimi połączenie.Bo okazało się, że kiedy w 2008 roku redaktor Sobczyński zasłuchiwał się w "The Fame" Lady Gagi, to redaktor Czarkowski zupełnie odrzucił ten album, a zamiast niego katował "Youth Novels" Lykke Li. To pop i to pop, a jednak dwa różne światy. A my je elegancko połączyliśmy. Poza tym jeden z nas ma problem z albumem Deerhuntera, drugi odkrył na nowo Hercules and Love Affair, a razem wybraliśmy się do londyńskiego ZOO. Brzmi głupio, ale to prawda.
Wracamy do wiosny 2020, kiedy Jakub z Ciechanowa nie dał się pandemii i rozbił bank swoim albumem.
Jak to się stało, że trójka z Atlanty była tak znaczącym projektem w połowie minionej dekady?
Wydaje się, że jeszcze wczoraj wszyscy jarali się tym albumem, a przecież od premiery debiutu Billie minęły aż cztery lata. CZTERY. 4!
Daj znaka, co sądzisz o tym epizodzie!