Wolność słowa nie równa się wolności od ponoszenia odpowiedzialności za wypowiedziane słowa. I konsekwencji, które z tych wypowiedzi wynikają. Powiedzmy sobie szczerze – „cancel culture” to kulturowy chochoł, będący reakcją na krytykę przez osoby, które do bycia krytykowanymi nie są przyzwyczajone, bo dotychczas miały monopol na kształtowanie opinii publicznej. Miłosz Wiatrowski-Bujacz i Maja Heban rozmawiają o najmroczniejszym aspekcie paniki wokół „kultury unieważniania”, czyli używaniu jej jako środka uciszania krytyki i poglądów, które są dla nas niewygodne.
Dlaczego kapitalizm cwaniaków i bycie cynikiem, który potrafi oszukać system, nadal wydaje nam się spoko?
Czy za parę miesięcy będziemy skazani tylko na oglądanie w kółko tych odcinków „Stranger Things”, które już powstały?
Dzisiaj Caroline Derpienski, kiedyś Natalia Siwiec, Adam Pabiś czy Piotr Kaszubski – jak rozróżnić oryginał od podróby?
Nie wychylajcie się, bo nie dostaniecie grantu i upadniecie. To nowa-stara narracja obozu rządzącego?
Młodzi w Polsce nie radzą sobie z rzeczywistością. Trzeba działać, bo te dane są naprawdę straszne.
Daj znaka, co sądzisz o tym epizodzie!