Zgodnie z zapisaną w jej nazwie, samospełniającą się przepowiednią ogromna część katalogu wytwórni Instant Classic w mig staje się klasykami polskiej muzyki niezależnej. "Cień chmury nad ukrytym polem" Starej Rzeki, "Lines" Wacława Zimpla czy "Elite Feline" Lotto to zarazem jedne z najważniejszych krajowych płyt XXI wieku – bez względu na to, do jakich scen, środowisk, estetyk i etosów są przypisywane. MIędzy innymi o tych właśnie uwarunkowaniach Filip Kalinowski porozmawiał z Maćkiem Stankiewiczem, jednym z założycieli tej oficyny. O tym, co tak naprawdę znaczy być niezależnym, w jaki sposób i na czym powstają nowe sceny i dlaczego nawet, kiedy z tęsknotą spojrzy się czasem wstecz, to cały czas trzeba iść pewnie przed siebie. Plus masa muzyki Instant Classic.
Jak czytać graffiti, przypadkiem założyć hostel i – jak najbardziej zasłużenie – opodatkować tekstylnego giganta
To była najdłuższa audycja w historii newonce (poza Rapowymi Topami). Ale parę topów też tam się trafiło, he, he.
To była najdłuższa audycja w historii newonce (poza Rapowymi Topami). Ale parę topów też tam się trafiło, he, he.
To była najdłuższa audycja w historii newonce (poza Rapowymi Topami). Ale parę topów też tam się trafiło, he, he.
To była najdłuższa audycja w historii newonce (poza Rapowymi Topami). Ale parę topów też tam się trafiło, he, he.
Filip Kalinowski tym razem bez gości, za to z potężną selekcją tune'ow, których nie usłyszycie w żadnym innym radiu, serio.
To chyba pierwsza audycja w dziejach radia, w której poleciał numer na gitarę i bąki.
Nie tylko wydawał szereg niszowych projektów muzycznych, ale i… napisał atlas napojów energetycznych. Tzw. ciekawy człowiek.
Daj znaka, co sądzisz o tym epizodzie!