Mówi się, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, dlatego my serwujemy je w stylu angielskim…na wynos. Carlos Kornet wpada, aby umilić Bolesne Poranki i przy okazji sprawdzić czy prowadzący zasłużyliby na miano prawdziwych gentlemanów. Wymowa, której nie powstydziłaby się królowa czy może jednak gadamy slangiem? To zweryfikuje kartkóweczka. Partnerem audycji jest Cisowianka.
W tym epizodzie Carlos wziął na warsztat brytyjska slang i stworzył razem z Rasem i Stasiakiem piosenkę. Warto posłuchać!
W tym epizodzie usłyszycie najlepsze i najbardzej żenujące pick-up lines, które można wykorzystać na randce z Tindera. Carlos wypyta Maję i Krzycha ze znajomości tekstów na podryw.
Wyrazy dźwiękonaśladowcze czyli onomatopeje najlepiej pokazują różnice językowe. Carlos wytłumaczył jak poprawnie beknąć i siorbnąć… nie tylko podczas English Breakfast.
Czerwiec, słonko, ciepło, pora ruszyć na urlop. Jak przygotować się od strony językowej? Które zwroty mogą się przydać na lotnisku? I jak sprawnie poradzić sobie z obsługą hotelową?
Od przywitania oraz pożegnania do nawiązywania kontaktów i wyrażania szacunku – czyli jak mówić po angielsku w wyższych sferach. O lokajach, szlachcicach i lordach.
Okazuje się, że na fałszywych przyjaciół trzeba uważać nie tylko w życiu. A co kryje się pod hasłem false friends w kwestiach językowych?
Texting, flirt i skróty…nie tylko myślowe. Z jakich tekstowych grzeszków wyspowiadali się prowadzący i czy w ich stylu widać już boomerskie naleciałości?
Carlos wziął na warsztat kolejne ulubione zajęcie Polaków. Tym razem z Rasem i Krzychem uczyli się…przeklinać. Co prawda chłopcy są dżentelmenami, a mięsem rzucali jedynie na potrzeby lekcji.