10 polskich albumów, na które (na razie) najbardziej czekamy w tym roku

albumy2025-art.jpg

Opóźnione premiery Kuqe 2115 i Kubana, powrót Jana Rapowanie czy nowości w podziemiu. W najbliższych miesiącach nie powinniśmy narzekać na nudę w polskim rapie.

Niedawno pisaliśmy o albumach zagranicznych, których nie możemy się doczekać, to teraz czas na polskie. I tak jak wtedy zaznaczamy: nasze wybory ograniczają się do wydawnictw potwierdzonych; bez życzeniowego myślenia i zgadywania.

White 2115 - „ROCKST4R” (24.01)

Pod koniec 2024 roku White 2115 ogłosił, że zakłada własny label California Records, którego nakładem wyjdzie kolejna część Rockstara. Jego charakter nakreśliły pierwsze single; możemy zgadywać, że będzie znów gitarowo (Sto tysięcy razy), imprezowo (Za tych co nie mogą), ale też jednocześnie osobiście (Choć nie widać na zewnątrz). Premiera już 24 stycznia.

Kuqe 2115 - „nareszcie w domu” (luty)

To jedna z najdłużej zapowiadanych płyt w polskim rapie, o której pierwszy raz usłyszeliśmy 6 lat temu. Przez ten czas w życiu Kuqe zmieniło się wszystko, o czym otwarcie opowiedział w pierwszym singlu pt. intro do płyty mojego życia. Na szczęście dla słuchaczy Łukasz w końcu dojrzał i dokończył debiutancki krążek; na streamingi nareszcie w domu wleci w już lutym.

Kuban - „Fugazi” (28.02)

Również w lutym usłyszymy nowy, drugi po powrocie z rapowego niebytu, album Kubana pt. Fugazi. Dotychczasowe single to mieszanka radiówki i Kubana z dawnych lat – z mocną deliverką, szczerymi wersami i bezczelną stylówką. Jak sam przyznał, ostatni krążek był w chuj terapeutyczny, jaki będzie ten? Dowiemy się 28 lutego.

Young Igi - „Kształt Miłości Mixtape” (12.02)

KSZTAŁT MIŁOŚCI MIXTAPE to emocjonalna podróż przez różne oblicza miłości, które łączą artystę z otaczającym go światem – czytamy w zapowiedzi nowego, walentynkowego, projektu Igiego. Pierwsze dwa single są już w sieci, cały projekt usłyszymy 12 lutego.

Kinny Zimmer - „Furia”

Dla wielu Kinny Zimmer to dziś największa nadzieja SBM Labelu, stąd jego Furia to dla warszawskiej wytwórni pewnie jeden z najważniejszych projektów tego roku. Sam Kinny w wywiadzie dla newonce opowiadał, że Furia to coś więcej niż tylko album: To uniwersum jak Fallout czy uniwersum Marvela (...) To będzie rozrastało się z czasem – mówił tajemniczo, stawiając jako swoje inspiracje firmę Supreme czy ruchy MF Dooma. O co dokładnie chodzi? Powinniśmy dowiedzieć się niedługo, oficjalnej daty premiery jednak jeszcze nie poznaliśmy.

Dwa Sławy - „Dobrze By Było” (24.01)

Choć Astek i Rado nie mają już raczej szansy na dobicie do podobnego poziomu popularności co w czasach Ludzi sztosów, to ich muzyka dalej trafia do lojalnej niszy. Słuchacze, którym zależy na liryce, niezmiennie doceniają gry słowne i zabawę rymami, czyli coś, w czym ten duet z Łodzi zwyczajnie króluje na polskiej scenie. Pierwsze cztery single już usłyszeliśmy, całość pierwszego po trzech latach solowego materiału od Dwóch Sław poznamy już 24 stycznia.

Żabson - „Hollywood Smile”

Na 2025 rok Żabson przygotował ciekawą trasę koncertową, w ramach której odwiedzi mniejsze kluby i zagra w nich trzy imprezy w undergroundowym stylu: podczas pierwszej będzie rapował numery ze swoich pierwszych trzech płyt, podczas drugiej z kolejnych trzech, a podczas trzeciej – z nowego projektu. Co do Hollywood Smile, daty premiery jeszcze nie poznaliśmy, ale w sieci są już cztery singli: Klasa Biznes, Johnny Dang, Magic City czy Przekaz Myśli.

Tede - „Vox Veritatis”

Weteran nie odpuszcza i mimo bardzo sprawnie rozwijanej kariery telewizyjnej w Kanale Zero, atakuje z kolejnym rapowym albumem – dwudziestym trzecim (!) w karierze. Kiedy wyjdzie Vox Veritas? Tego nie wiemy, ale na specjalnie założonej stronie można zapisać się do preorderu.

Jan Rapowanie - „Groteska”

Największy comeback tego roku? Powrót Jana Rapowanie, który jeszcze przed wypuszczeniem pierwszego singla, ogłosił sold-out całej trasy koncertowej – i to w niecałą dobę! – ma na to potencjał. Uświadomiłem sobie ostatnio, że w zasadzie pierwszą i jedną trasę klubową z albumem zagraliśmy w 2019 po Planszach. Bardzo chętnie powtórzę tę przygodę – napisał, po czym sprzedał 25 tysięcy biletów w pięciu największych miastach w Polsce. Na początku tego roku Janek ogłosił również, że dołączył do wytwórni 2020, a następnie wypuścił pierwszy singiel.

Kidzlori - „Krzyki” (28.02)

Przez ostatnie kilka lat do mainstreamu przebiło się wielu reprezentantów neswchoolowego undergroundu. Był czas Vkiego, potem Aleshena, teraz najciekawszą postacią wydaje się być kidzlori – wychowany na Sycylii reprezentant Wrocławia. Album Krzyki wyjdzie pod koniec lutego, ale już teraz ruszył preorder; do sieci wpadł też pierwszy singiel pt. dominikana.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Jędrzej, choć częściej występuje jako Jj. Najlepiej opisuje go hasło: londyński sound, warszawski vibe. W Drugim Śniadaniu regularnie miesza polskie brzmienia z tym, co dzieje się na Wyspach, dorzucając również utwory z amerykańskiej nowej szkoły. Afrowave, drill, trap - słyszymy się!