10 serialowych premier jesieni, dla których zarwiemy noce

Zobacz również:"Elegia dla bidoków", czyli jak Hollywood wyobraża sobie wyborców Trumpa (RECENZJA)
The Crown S4
kadr z serialu "The Crown"

Ta jesień będzie stała fantasy i opowieściami z dreszczykiem. I jakby nie patrzeć – ma to swoje wytłumaczenie.

Historia kina i telewizji już nieraz pokazywała, że kiedy czasy są takie sobie, to ludzie zaczynają uciekać w kompletną fantazję. A że czasy są takie sobie, to wysypało nowościami właśnie z tego rzutu. O korespondencyjnym pojedynku Rodu Smoka i Pierścieni Władzy mówiliśmy już w tym podcaście, ale nie są to jedyne głośne serialowe premiery tej jesieni. Dlatego, analogicznie do przewodnika po premierach kinowo–streamingowych, gdzie skupiliśmy się tylko na filmach, teraz sięgamy po produkcje telewizyjne. Najpierw te nowe, później kolejne sezony znanych seriali.

Andor (Disney+, premiera: 21 września)

Kolejny tytuł z przepastnego uniwersum Gwiezdnych Wojen opowie o Cassianie Andorze, którego możecie kojarzyć z Rogue One. Bohater to jedno, natomiast ważne jest co innego: Lucasfilm pokaże w narodziny Sojuszu Rebeliantów i chyba wszyscy fani trzymają kciuki za to, żeby tego nie zepsuto. Jeśli za scenariusz opowiada Tony Gilroy (House of Cards), to szanse są niewielkie.

Klub północny (Netflix, premiera: 7 października)

Chyba można już nazwać Mike'a Flanagana nowym klasykiem grozy – facet ma w swoim portfolio m.in. Nocną mszę, Nawiedzony dom w Bly i Nawiedzony dom na wzgórzu. Teraz na potrzeby Netfliksa Flanagan zaadoptuje opowiadania Christophera Pike'a o hospicjum, w którym grupa nastolatków pragnie oswoić się ze śmiercią, opowiadając sobie przerażające historie. Dlaczego Klub północny? Bo robią to o północy. Będzie strasznie.

Gabinet osobliwości Guillermo Del Toro (Netflix, premiera: 26 października)

I jeszcze jedna historia z dreszczykiem, i jeszcze jedno wielkie nazwisko – nagrodzony dwoma Oscarami Guillermo Del Toro (Kształt wody, Labirynt Fauna) to nie twórca, to instytucja. Może właśnie dlatego Meksykanin ostatnio zwykł pakować swoje nazwisko w tytuły nowych projektów? W grudniu na Netfliksie pojawi się film Guillermo Del Toro's Pinokio, a dwa miesiące wcześniej – nowy serial grozy, będący antologią pojedynczych historii.

Blockbuster (Netflix, premiera: 3 listopada)

blockbuster.jpeg
fot. Netflix

A to już zupełnie inny klimat – komediowy, luźny, chociaż z widocznym motywem... przemijania. Blockbuster Video to upadająca sieć wypożyczalni wideo. Ostała się już tylko jedna z jej placówek, a właściciele i pracownicy wypożyczalni postanawiają powalczyć o to, żeby w erze streamingu jakoś utrzymać się na powierzchni. Szczerze liczymy na sporo kinomańskiego humoru.

Willow (Disney+, premiera: 30 listopada)

W latach 80. na tym filmie wychowały się całe pokolenia. Warwick Davis zagrał niskorosłego, który znajduje dopiero co narodzoną dziewczynkę i postanawia zwrócić ją matce, a nie jest to misja bez ryzyka, skoro panująca królowa chce zgładzić wszystkie niemowlęta płci żeńskiej, bo według przepowiedni któreś z dzieci kiedyś pozbawi ją tronu. Tu mamy serialową kontynuację, czyli kolejny mocny tytuł do półki z jesiennymi fantasy. W jednej z głównych ról mamy zobaczyć Christiana Slatera, ikonę kina przełomu lat 80. i 90.

Wednesday (Netflix, bez daty premiery)

Tim Burton i Rodzina Addamsów to dwa byty stworzone dla siebie. Dlaczego reżyser dopiero teraz sięga po opowieść o dziwacznej familii? Lepiej późno niż wcale. Dla tych, co nie znają oryginału – Wednesday jest córką Morticii i Gomeza Addamsów, chodzi do liceum, gdzie, wiadomo, średnio pasuje. Groza, humor, coming-of-age – liczymy na ten pakiet. W roli Wednesday ciesząca się coraz większą popularnością Jenna Ortega; w obsadzie też dawno niewidziane Catherina Zeta-Jones i Christina Ricci, która w latach 90. grała Wednesday w filmowej wersji Rodziny Addamsów.

Wielka woda (Netflix, bez daty premiery)

Jedna z najgłośniej zapowiadanych polskich premier jesieni opowiada o tragicznych wydarzeniach z lata 1997 roku, gdy powódź stulecia zniszczyła część Polski. Pod wodą znalazł się m.in. Wrocław, gdzie toczy się akcja Wielkiej wody. Zresztą za kamerą jest tu Jan Holoubek, czyli człowiek, który już raz kręcił serial o Wrocławiu z tamtego okresu; to Rojst'97. Ta historia absolutnie zasługuje na poważną ekranizację.

Opowieść podręcznej sezon 5 (HBO Max, premiera: 15 września)

Biały lotos sezon 2 (HBO Max, bez daty premiery)

The Crown sezon 5 (Netflix, bez daty premiery)

I jeszcze trzy seriale, które już doskonale znamy, aczkolwiek bez spoilerozy nie da się opowiedzieć o kolejnych sezonach, więc nie będziemy psuć zabawy tym, którzy jeszcze nie widzieli. Szczególnie elektryzująco w kontekście wydarzeń z ostatnich dni zapowiada się The Crown, aczkolwiek piąty sezon skupi się na okresie z życia Elżbiety II po roku 1990. Dopiero finałowy, szósty, ma objąć historią najnowszą, w tym śmierć monarchini. Wiemy, że jego produkcja została przerwana, ale po okresie żałoby narodowej ma ruszyć na nowo.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.
Komentarze 0