Lata melanży, ponad dwie dekady w branży i kilka wartych opisania rzeczy, które wpłynęły na rapy znad Wisły. Tak w skrócie można opisać Jaśnie Wielmożnych Panów.
Nie ma chyba w polskim rapie ekipy, która miałaby tak... niewielu wrogów wśród słuchaczy. Nic dziwnego – wieloletni kolektyw JWP to instytucja, która funkcjonuje na scenie od lat i nawet okresy mniejszej lub większej rozłąki wydawniczej nie były w stanie podważyć jej pozycji.
Chwilę po Elwisie Picasso, mocno wyczekiwanej solówce Ero, przyjrzeliśmy się całemu składowi i jego przyległościom. I zadaliśmy sobie pytanie o to, dlaczego w sumie wszyscy ich lubią?