4 powody, dla których kibicujemy Billie Eilish

Co prawda Billie nie zdążyła jeszcze dorobić się albumu studyjnego, na koncie ma jedną EP-kę pt. Don't Smile at Me. Swoją karierę rozpoczęła w 2016 roku mając zaledwie 14 lat. To właśnie wtedy światło dzienne ujrzał jej pierwszy singiel - Ocean Eyes, który doczekał się wielu remixów i otworzył Billie drogę do sukcesu. Jej talentowi muzycznemu sprzyjały warunki, w jakich przyszło jej się wychowywać - brak obowiązków szkolnych i codziennej rutyny sprawił, że mogła rozwijać się w obranym przez siebie kierunku. Zaczęło się od tańca, później była jazda konna i fotografia, by w końcu stanęło na pisaniu piosenek i ich aranżowaniu. Swoim aksamitnym głosem Billie porwała miliony fanów, a popowy przekaz pozwolił jej na ogólnoświatową ekspansję. Kto nie jest w stanie utożsamić się z melancholijną piosenką o zawodzie miłosnym, ten niech pierwszy rzuci kamieniem.

Billie niczym Kanye stara się nie uśmiechać do zdjęć. Jak twierdzi, przez uśmiech ludzie mogą pomyśleć, że jest słaba. To zdanie wypowiada jednak z radosnym i szczerym wyrazem twarzy. Wywiady z nią są przepełnione pozytywnymi, zabawnymi momentami, kiedy Eilish zdejmuje maskę ponurej piosenkarki. Na pytania dziennikarzy odpowiada bez zbędnych frazesów, do których zdążyła nas przyzwyczaić lwia część branży muzycznej, bezrefleksyjnie podążająca za głosem majorsów. Z młodej artystki wręcz bije indywidualizm, który jest dla niej bardzo naturalny. Nie jest to sztuczna kreacja oparta na egoistycznym podejściu, lecz prawdziwy, niewymuszony wyraz jej osobowości.

Muzyka Billie inspiruje nie tylko jej fanów, ale także innych twórców. Od czasów Ocean Eyes powstało mnóstwo remixów jej numerów, zwykle równie dobre, co oryginały. Weźmy za przykład elektroniczny remake piosenki My Boy (MyBoi w wykonaniu TroyBoia), czy wpadające w ucho COPYCAT, za które wziął się nowojorski duet Sofi Tukker. Drugą wersją numeru Watch jest &Burn, gdzie gościnnie pojawił się reprezentant Bay Area - Vince Staples, a piosenka wylądowała na Don't Smile at Me. To niejedyna współpraca z raperami - Billie swojego głosu i pomocy w pisaniu tekstu użyczyła Denzelowi Curry'emu w numerze Sirens z płyty Ta13oo. Oprócz tego warto wymienić także feat Khalida na lovely, który znalazł sie w soundtracku do 13 Reasons Why jako druga już piosenka Billie Eilish (po Bored). W wywiadach Billie opowiada, że marzy jej się kooperacja z Tylerem, The Creatorem, a my liczymy na to, że jej sny się spełnią.

Choć nie chcemy ujmować talentowi samej Billie, to nie sposób nie zauważyć, że bez swojego brata najprawdopodobniej nie zaszłaby tak daleko. To on odpowiada za produkcję wszystkich utworów, jest instrumentalistą, DJ-em i wokalistą na koncertach. To dzięki niemu siostra zaczęła interesować się muzyką - zainspirowała się braciakiem grającym w kapeli i brzdąkającym w domu na gitarze. Finneas pomaga pisać teksty, ma doskonały zmysł muzyczny, a jego produkcje są zróżnicowane i - co najważniejsze - bardzo dobre. Sprawdza się zarówno w gitarowych, nieco smętnych balladach z domieszką niezawadzającej perkusji, jak i w elektronicznych, eksperymentalnych dźwiękowo beatach.