4 punkowe płyty, które powinniście znać, jeśli lubicie hip-hop
Portrait of The Clash photographed in the early 1980's. Adrian Boot / Retna UK. Credit all uses Photoshot/Everett Collection,
Jeśli chodzi o muzykę gitarową - to chyba najbliższy rapowi podgatunek. Podobnie jak on, punk rock też wywodził się z nizin społecznych, u jego zarania też leżał bunt przeciwko systemowi... i też w dużej części się skomercjalizował. Choć nie aż na taką skalę.
Pewnie dlatego, że punk nigdy nie przeżył aż tak mocnego okresu dominacji, jaka aktualnie stała się udziałem rapu. Jako jedna z gałęzi rock'n'rolla wyrażał sprzeciw wobec tego, co stało się z jego macierzystym gatunkiem. Gdy w latach 70. światową muzyką zawładnęła moda na glam, a furorę robili androgyniczni, dziwacznie poprzebierani artyści pokroju Davida Bowie, punkowcy rozkręcili podziemną scenę, będąc ze swoją muzyką na kontrze do blichtru i cekinów. Ich zdaniem rock powinien być taki, jakim był u początku swoich dziejów - medium wyrażającym nastroje społeczne.
Kilka dni temu pisaliśmy wam o wyjątkowych przypadkach... butów marki Dr. Martens, które miały to szczęście, że zapisały się w historii popkultury jako obuwie, które nosili przedstawiciele najważniejszych kontrkulturowych ruchów w historii. Dziś przyjrzymy się najgłośniejszemu z nich, bo to on był jednym z czynników, który doprowadził do powstania rapu w takiej formie, jaką znamy. Także dzięki tym płytom.
A przy okazji - nie zapominajcie o wizycie w Dr. Martens Pop Up Store! Możecie wpadać tam tylko do 18 października, czyli warto się sprężyć. To położona tuż obok stacji PKP Warszawa Śródmieście wyjątkowa miejscówka, w której możecie obejrzeć koncert, spersonalizować sobie torbę, customizować buty, zaliczyć wizytę u barbera albo nauczyć się robienia fanzinów – medium szczególnie popularnego właśnie w środowiskach opisywanych przez nas subkultur. Dopisujcie się koniecznie do wydarzenia na fejsie.
�📷
1
1. Sex Pistols - Never Mind The Bollocks: Here's The Sex Pistols
Żadne zestawienie punkowych płyt nie może obejść się bez tego wydawnictwa. To Sex Pistols jako pierwsi odpalili tę petardę. Wydanymi w 1976 i 1977 singlami Anarchy In The UK oraz God Save The Queen zaszokowali brytyjskie społeczeństwo - z taką dzikością i takim chuligańskim sznytem nie grał przed nimi nikt. Ich utwory były bombą wypełnioną tym, z czym zmagało się młode pokolenie: alienacją, brakiem widoków na przyszłość (słynne, skandowane hasło No Future), lękiem przed wejście w świat dorosłych. Zresztą God Save The Queen nawiązywał do brytyjskiego hymnu narodowego - Pistolsi nie mieli oporów przed brukaniem żadnych świętości. Ich debiutancki i jedyny album tylko umocnił status zespołu jako najważniejszego nowego wykonawcy drugiej połowy lat 70.
Dlaczego ważny dla rapu? To proste - wielu hip-hopowców zaczynało od punka, a jeśli zaczynasz od punka, zaczynasz od Sex Pistols. Poza tym Johnny Rotten i jego ekipa zabrali się za krytykę społeczną jeszcze zanim zrobili to najwięksi świata rapu, z Public Enemy i N.W.A. na czele.
2
2. The Clash - London Calling
Też punkowcy, ale dużo bardziej wyrafinowani i dużo chętnie eksperymentujący; porównajcie sobie tylko dwa ich wielkie hity, stricte punkrockowy White Riot i niemal taneczny Should I Stay Or Should I Go. I jeśli osią hip-hopu lat 80. i 90. był samplingowy cross wielu gatunków - The Clash zrobili to jeszcze wcześniej, ale przy użyciu tradycyjnego instrumentarium. Londyński zespół sięgał w swojej twórczości m.in. do reggae, ska, dubu czy funku, miał też zaangażowane, bardzo dobre teksty. OK, punkowcy pokroju Sex Pistols bronili się swoją naturalnością, ale muzycznie i tekstowo The Clash naprawdę mocno ich wyprzedzali.
Dlaczego ważny dla rapu? Bo sami chętnie z niego czerpali. Sprawdźcie choćby numer Magnificent Seven z albumu Sandinista! - jego bezpośrednią inspiracją były kawałki Grandmastera Flasha i Sugarhill Gangu.
3
3. Black Flag - Damaged
A to z kolei punk rock zza Oceanu. A właściwie hardcore punk - jeszcze szybszy odłam punka, charakteryzujący się emocjonalną ekspresją i... bardzo krótkimi, skondensowanymi trackami. Black Flag działali w pierwszej połowie lat 80., nagrali aż 11 płyt, grali masę koncertów i... jako mocno niszowy zespół żyli cały czas na granicy ubóstwa; z tego też powodu w końcu się rozwiązali. Wybieramy Damaged, bo to pierwsze i chyba najbardziej znane wydawnictwo składu z Hermosa Beach.
Dlaczego ważny dla rapu? Grali 5 lat, ale ich sława przetrwała znacznie dłużej, a płyty i kasety Black Flag stały się kultowe zwłaszcza w środowisku deskorolkowym. Czyli tam, skąd rekrutowało się wielu fanów rapu.
4
4. Deuter - 1987
Spytacie - kto? Nic dziwnego, bo Deuter to nie był wcale najważniejszy polski zespół punkowy; gdzie im tam do środowiskowego sukcesu, jaki odniosły takie składy jak Dezerter, Siekiera czy TZN Xenna. Ale...
Dlaczego ważny dla rapu? ...ale to na ich albumie 1987 pojawił się pierwszy - zdaniem wielu dziennikarzy muzycznych - polski utwór hip-hopowy! Nazywał się Nie ma ciszy w bloku i brzmiał tak:
Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!
Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.