Trend na dad shoes trwa sobie w najlepsze już od dłuższego czasu. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych modeli z tej kategorii są Balenciagi Triple S. Jest to jednak but, za który trzeba zapłacić około 3000 zł, tak wiec na pewno nie każdy może sobie na taką przyjemność pozwolić... stąd lista budżetowych dad shoes na każdą kieszeń.
Adidas Yung-1
Jedna z najmocniejszych kart w talii adidasa to model Yung-1. Wyglądający jak coś żywcem wyciągniętego z archiwum przełomu lat 90/00 but tak naprawdę oparty jest o sylwetkę Falcon Dorf. Na rynku zadebiutowało kilka kolorystyk, a już wiemy o premierach kilkunastu następnych. Całość przyjęła się bardzo dobrze, dlatego jesteśmy przekonani, że adidas mocno postawi na Yung-1 w tym oraz przyszłym roku.
Cena: 499 zł
Puma Thunder Spectra/Desert
Kiedy do internetu wyciekły pierwsze zdjęcia modelu Thunder Spectra, sneakerheadzi oszaleli. Puma wróciła do gry z buta. Pierwsza kolorystyka momentalnie znikła ze sklepów, pokazując tylko, jak duży potencjał drzemie w tej sylwetce. Jakiś czas temu do sprzedaży trafił także model Thunder Desert, który od Spectra różni się detalami, jest trochę mniej masywny i delikatny.
Cena: 579.99/539.99 (SPECTRA/DESERT)
Reebok DMX 1200
Jak bardzo Reebok by chciał, tak reklamowanie modelu Aztrek jako dad shoe to pudło. Ma on zdecydowanie vintage vibe, jednak daleko mu do tego, co rozumiemy przez pojęcie brzydkich butów. Na szczęście już za chwilę odbędzie się premiera modelu, który idealnie się w ten termin wpasowuje. Reebok DMX 1200 wygląda jak but wyciągnięty prosto z archiwum. Jest to jednak całkowicie świeża sylwetka, zaprojektowana od podstaw. W sieci krąży już kilka wersji kolorystycznych, które mają trafić na rynek w przeciągu kilku najbliższych miesięcy. Ich gigantycznym plusem jest cena, która jest ustalona na 100$, nie mamy niestety aktualnie wiedzy odnośnie polskiego retailu.
Nike Air Monarch IV
But tak bardzo kultowy, że plasuje się w ścisłej czołówce jeśli chodzi o ogólną sprzedaż Nike'ów w historii. Ze względu na swoją cenę i dość prosty design przez lata był numerem jeden u wszystkich facetów 30+ w Stanach Zjednoczonych. Moda na dad shoes spowodowała jednak, że na Monarchy spojrzeli także młodzi, dając tej sylwetce drugie życie, a jednocześnie udowadniając nieśmiertelność tego projektu. Must have każdego fana brzydkich butów.
Cena: 229 zł
Nike M2K Tekno
Duchowy spadkobierca modelu Air Monarch to M2K Tekno. Buty, których bryła w stosunku do pierwowzoru została nieco unowocześniona i odchudzona, na początku zadebiutowały jak para dla pań. Spotkało się to z dużym rozczarowaniem męskiej klienteli, jednak nie trwało to długo, bowiem jakiś czas później Nike wrzuciło do sklepów unisexowe rozmiarówki. Po początkowo wyczyszczonych półkach producent zaczął stopniowo zapełniać sklepy M2K, tak więc teraz nie powinniście mieć żadnego problemu z dostaniem w łapy swojego wydania. Warto.
Cena: 419 zł
adidas Falcon
Kolejną propozycję od adidasa również oparto o model Falcon Dorf. Nazwa została jednak skrócona do samego Falcon, a but przygotowano z myślą o damskiej klienteli. Całość pomimo masywności prezentuje się dość lekko, co wydaje się logicznym zabiegiem patrząc po targecie. Model trafił już do sprzedaży i cieszy się sporym powodzeniem, również ze względu na bardzo atrakcyjną cenę.
Cena: 399 zł