Dzień Doła przypada właśnie dzisiaj. Podpowiadamy, czego nie słuchać, żeby nie pogorszyć sytuacji.
Ukuty przez Cliffa Arnalla termin Blue Monday oznacza najsmutniejszy dzień w roku. Trzeci poniedziałek stycznia ma być najbardziej przygnębiający ze względu na kilka czynników opisanych w specjalnie stworzonym wzorze matematycznym. Kiepska pogoda, krótki dzień, zapomniane i niedotrzymane postanowienia noworoczne oraz zbliżające się terminy spłaty bożonarodzeniowych kredytów podobno wpływają najgorzej na ludzkie samopoczucie, kumulując się właśnie podczas Blue Monday. Teoria oczywiście została szybko obalona przez naukowców i uznana za pseudonaukę ze względu na bezsensowne składowe wzoru. Tak czy owak obecność tego antynaukowego terminu w mediach tworzy swoisty efekt placebo, a my wolimy dmuchać na zimne, dlatego przedstawiamy osiem płyt, przez które można się nabawić jeszcze gorszego nastroju.
