
Wyjaśnialiśmy już, dlaczego Pornhub to marketingowa potęga. Tym razem sięgamy po konkretne przykłady, od których wariują mierniki coolness factor.
Sexploration (2015)
Nie urodziliśmy się wczoraj, więc możecie nam wierzyć, że nie jest nas łatwo zaskoczyć. Ale kiedy ktoś uruchamia kampanię crowdfundingową i chce zebrać ponad trzy miliony dolarów, żeby wysłać na orbitę Łysego z Brazzers i Evę Lovię? To, że ostatecznie nic nie wyszło z kosmicznego sextape’u jest wyłącznie waszą winą. I co, jesteście z siebie dumni?
Wankband (2015)
Zdajecie sobie sprawę, ile rąk do pracy potrzeba, żeby zrobić prąd? A ile powstaje przy tym zanieczyszczeń? W swoim czasie nad tym zagadnieniem głowili się inżynierowie z PornHub i tak powstała idea najbardziej humanistycznego i proekologicznego źródła energii czasów wearable tech, czyli Wankband. Nie będziemy dłużej bić… piany. Tak, chodzi o urządzenie, które zamienia masturbację w elektrownię.
Sexual Wellness Center (2017)
O tym, że PornHub nie tylko bawi, pisaliśmy, gdy przygotował grant naukowy w wysokości 25 tysięcy dolarów. W tym miejscu warto przypomnieć o istnieniu PornHub Cares, czyli filantropijnego oddziału serwisu. A Sexual Wellness Center to kolejny dowód na to, że PornHubowi zależy. Bo z seksem jest jak z byciem superbohaterem – to nie tylko wielka moc, ale także wielka odpowiedzialność. Dlatego takie on-line’owe, ale profesjonalne źródło wiedzy na temat seksualności jest po prostu świetnym pomysłem. W marcu projekt doczekał się relaunchu. Więcej dowiecie się z tego video.
Panda Style (2017)
To jedna z naszych ulubionych akcji, zorganizowanych przez wariatów z Montrealu. Wiedzieliście, że 16 marca to National Panda Day? Wiedzieliście, że z reprodukcją wśród Pand Wielkich nie jest dobrze? No właśnie. A w kwaterze głównej PornHuba wiedzieli i zdecydowali się pomóc. Z typowym dla siebie rozmachem. Bo kto inny jak nie oni mógłby zachęcać ludzi do kręcenia sextape’ów w strojach pand i przekazywać za każdy upload kasę organizacjom walczącym o zachowanie tego gatunku?
TrickPics (2017)
Now you can turn those dick pics into… sick pics! W ten sposób Pornhub reklamował swoją aplikację wykorzystującą rozszerzoną rzeczywistość do tego, by za pomocą animowanych stickerów zakrywać strategiczne miejsca na nagich fotkach - żeby było bardziej SFW albo w celu uniknięcia bana w mediach społecznościowych. Szanujemy ten prztyczek w nos bigoterii!
Mommy's Special Glasses (2017)
Zarzucicie nam brak konsekwencji, ponieważ kiedyś przejechaliśmy się po tym pomyśle, ale musicie zrozumieć, że newonce to nie Koreańska Partia Socjaldemokratyczna. Zdarza się, że nie jesteśmy jednomyślni i propozycja PornHub, by na Dzień Matki ofiarować specjalne okulary do VR porn to jeden z takich przypadków, gdy niekoniecznie wszyscy w redakcji byli zgodni. Część z nas uważała, że dobrze w domu być z mamą i wieczorem, i rano. Część, że wieczór można by jednak zostawić jej wolny.
F*ck Your Period (2018)
Łamanie tabu i społeczne zaangażowanie są tymi czynnikami, które sprawiają, że PornHub to wyjątkowy serwis pornograficzny. Weźmy akcję F*ck Your Period, czyli comiesięczny, darmowy dostęp do contentu premium na czas okresu. Tymczasem u nas wciąż można znaleźć takich, którzy sądzą, że od masturbacji rośnie sierść na dłoniach. Jak żyć?!
Premium Places (2018)
To dzięki tej kampanii w gospodarstwach domowych Analândii, Hooker, French Lick, Penistone czy Petting wystrzeliły szampany (a może i nie tylko)! W Montrealu wymyślili sobie, że przywrócą godność mieszkańcom miast i miasteczek, które z uwagi na sex-related nazwy od zawsze były obiektem podśmiechujek. I jak pomyśleli, tak zrobili. Nie tylko stworzyli oficjalną listę miejscowości, których obywatele dostają konto premium za darmo na całe życie, ale też pozostawili otwartą furtkę w postaci możliwości zgłaszania kolejnych – na Insta i Twitterze za pomocą hashtaga #PremiumPlaces. Dzięki temu iskierka nadziei wciąż tli się w naszej Mosznie i węgierskim Kutasie. Wink, wink.
HornHub (2018)
W zalewie stulejarskich dowcipów ekipa Pornhub jako jedna z ostatnich stoi na barykadach prima aprilis w wersji bez obciachu i bez trzymanki. Zamiana serwisu w Cornhub przed trzema laty to przecież instant classic. Ale darujemy już sobie dowcipy z kolbą, okej?
W 2018 serwis wrócił do konwencji z 2016 roku i zaprezentował nam HornHub, czyli fantastyczną kolekcję poroży, tub, rogów i łyżek do butów. Faktor zaskoczenia mniejszy, ale wciąż solidnie zaśmiane:
— Ryan Haggard (@RyanHagee) 1 kwietnia 2018Pornhub with the best April fools prank so far pic.twitter.com/hFdEqwNtoy