Do projektu Fashion Pact przyłączyły się 32 wielkie kompanie, w tym między innymi Chanel, Prada, Ralph Lauren czy Tommy Hilfiger.
Na szczycie G7 na wniosek prezydenta Francji podpisano pierwszą umowę dotyczącą sektora modowego, której celem jest rozpoczęcie wspólnych starań, aby powstrzymać globalne ocieplenie, chronić oceany i przywrócić różnorodność biologiczną. Do tych działań zobowiązały się zarówno marki luksusowe, lifestyle’owe, jak i sportowe. Każda zaangażowana firma obiecuje przyjąć zobowiązania dotyczące ochrony środowiska... i, co ciekawe, jest to pierwsza tego typu inicjatywa, która łączy wielu znanych konkurentów. Właściciel Gucci ma też współpracować z francuskim ministrem środowiska.
Umowa skupia się na osiągnięciu takich celów, jak przywracanie naturalnych ekosystemów i ochrony gatunków oraz ograniczenie zużycia opakowań jednorazowego użytku. Wymaga to wielu zmian i inwestycji ze strony marek. Na przykład Zara koncentruje się na materiałach organicznych i pochodzących z recyklingu, a Michael Kors, Gucci i Versace mają zrezygnować z futer. Stella McCartney pracuje obecnie nad narzędziem Google, które w przyszłości umożliwiłoby ocenę wydajności pod względem emisji, zużycia materiałów i wody.
Pisaliśmy też dzisiaj o zwracającym uwagę na ekologię Pornhubie - sami widzicie, że coraz więcej marek decyduje się na wspólny wysiłek po to, by poprawić stan środowiska. Branża modowa ma w tej kwestii sporo lekcji do odrobienia, bo to jednak ten przemysł w sporym stopniu przyczynia się do zanieczyszczenia naszej planety.