Red flag – nie przejdzie, green flag – mamy to. Czym są zatem tiktokowe beige flags?

Zobacz również:Niebezpieczny challenge na TikToku. Jego uczestnicy... przedawkowują lek na alergię
flags.jpg
Autor: Filip Lewandowski

Nowy trend podbija TikToka. Nie ogarniasz, o co w tym chodzi? Nie martw się, mało kto ogarnia.

Kiedyś beżowe flag uznawano za coś niegroźnego, ale nudnego. W tym znaczeniu funkcjonowały na TikToku czy w aplikacjach randkowych i odnosiły się przede wszystkim do zainteresowań czy sposobu bycia. Beżową flagą mogła zostać oznaczona osoba, która choć nie ma wyraźnych wad, to przykładowo interesuje się tylko polityką albo sportem i nie lubi rozmawiać na inne tematy.

Definicja ta została jednak zmieniona i dziś beige flagi opisują zachowania i przyzwyczajenia, które po prostu są i się wyróżniają – ale nie przeszkadzają ani też nie pomagają w tworzeniu romantycznej relacji. Przykłady? Beige flagiem może być stawianie Pepsi nad Colą, spanie bez poduszki, mieszanie białego wina z wodą gazowaną czy zakładanie dwóch różnych skarpetek. Na większość tego typu rzeczy zwrócimy uwagę, ale nie wpływają one na postrzeganie drugiej osoby.

Oczywiście – tak jak w przypadku red i green flagów beige flagi są pojęciem subiektywnym. Każdy ma swoje i rozumie je w inny sposób. Weźmy na przykład wegetarianizm. Część osób stwierdzi, że niejedzenie mięsa jest interesujące, ale nic konkretnego nie zmienia. Ktoś inny może uznawać to za coś dobrego. A dla kogoś, kto dietę opiera głównie na mięsie, będzie to dyskwalifikujące.

Definicja Urbandictionary mówi, że beżowe flagi są: czymś, co nie jest ani dobre, ani złe, ale sprawia, że zatrzymujesz się na chwilę, gdy to zauważysz. Dlatego, upraszczając, można je nazwać dziwactwami pozbawionymi nacechowania emocjonalnego.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Jędrzej, choć częściej występuje jako Jj. Najlepiej opisuje go hasło: londyński sound, warszawski vibe. W Drugim Śniadaniu regularnie miesza polskie brzmienia z tym, co dzieje się na Wyspach, dorzucając również utwory z amerykańskiej nowej szkoły. Afrowave, drill, trap - słyszymy się!