Pomimo nieobecności na gali Ariana wywołała niemały szum pośród użytkowników Twittera swoimi komentarzami na temat zwycięstwa Cardi B.
Trzy statuetki dla Childisha Gambino, jedna dla Drake'a. Kendrick i Anderson .Paak również zgarnęli swoje nagrody, ale jedną z najważniejszych kategorii wygrała Cardi B. Album Invasion of Privacy został wybrany najlepszym rapowym krążkiem roku, a Bacardi okazała się lepsza od m.in. Pushatego, Travisa Scotta, czy Maca Millera. I to właśnie o tego ostatniego rozpętała się mała wojenka na Ćwierkaczu, a głównym jej prowodyrem była Ariana Grande. O co poszło?
Kiedy jakiś czas temu przeglądaliśmy świeże nominacje do tegorocznych Grammy, naszą szczególną uwagę zwróciła pozycja Swimming w kategorii Best Rap Album. Pośmiertne wyróżnienie wydawało się być wówczas naszym głównym kandydatem do zgarnięcia statuetki - choćby jako swoisty hołd zmarłemu raperowi. Kwestię tego, czy była to rzeczywiście najlepsza rapowa płyta roku, pozostawiliśmy członkom Akademii - naszym zdaniem była bardzo dobra. Jak się dzisiaj okazało, wybrali wydawnictwo Cardi, co było bardzo nie w smak byłej partnerce Maca Millera. Pomimo jej nieobecności na wydarzeniu, zaraz po ogłoszeniu wygranej Ariana zaczęła pisać na swoim Twitterze: trash. fuck. bullshit - zaskoczeni fani od razu robili screeny, jak się okazało - słusznie - wpisy zostały usunięte.
Rozgoryczenie jest w tym przypadku całkowicie zrozumiałe, ale tak lapidarne i oszczędne w wyjaśnieniach tweety ściągnęły na piosenkarkę falę krytyki. Ta od razu wyjaśniła, że jej komentarze nie mają nic wspólnego z Cardi B, a z tym, że nie wygrał Mac Miller. Największym błędem Akademii według twórczyni Sweetener było zaproszenie na galę rodziny zmarłego tragicznie artysty. Według niej mogło to zostać odebrane jako promesa zwycięstwa, którego się nie doczekaliśmy.
�📷
Jak na całą aferę zareagowała Cardi? W niezwykle kwiecistym języku, ale z ładnym przekazem: I read an article that Mac Miller family said that he don't win, they wanted me to win; so I'm sharing this Grammy with you motherfucker! Rest in peace! - po takim komentarzu chyba nie można jej mieć niczego za złe. Raperka otrzymała w tym roku 5 nominacji do Grammy, a jedną statuetkę zabrała ze sobą do domu.