W roku bez klasycznych fashion weeków Balenciaga robi to inaczej, pokazując nowe kreacje tym, którzy przejdą online’ową grę. Marka nie była w tej kwestii pierwsza, ale na pewno nie będzie też ostatnia.
Balenciaga przenosi wybieg do przestrzeni gamingowej. Kolekcji na sezon jesień-zima 2021/2022 można przyjrzeć się w trakcie spaceru po mieście przyszłości, opanowanym przez modeli. Po przejściu każdego z pięciu poziomów Afterworld. The Age of Tommorow - to między innymi industrialne wnętrza butiku i rave w zaczarowanym lesie - użytkownicy mogą jeszcze raz obejrzeć każdą z sylwetek interaktywnego lookbooka w postaci awatarów. Nad grą pracował 100-osobowy zespół, w tym pracownicy Epic Games, czyli producenta Fortnite.
Jeszcze zanim Demna Gvasalia zaprezentował swoją futurystyczną wizję w sieci, wysłał do dwustu magazynów i klientów zestawy Oculus, ktore umożliwiały obejrzenie pokazu w VR. Najnowsze projekty, które mają być wyobrażeniem stylu 2031 roku, nie powinny nikogo dziwić - to nadal ultranowoczesna, ekscentryczna mieszanka, idealnie sprawdzająca się w uniwersum przyszłości.
Balenciaga już od pierwszych kolekcji była znana z łamania kanonów w modzie, ale wyrzucenie modeli na ulicę przyszłości nie jest ich pomysłem. Na Instagramie @diet_prada pojawiły się informacje o tym, że przełomowa koncepcja marki mogła być jedynie kopią projektu przedstawionego przez jednego z aplikujących o staż w firmie. W obszernym poście czytamy, że Max Brewer podczas rozmowy kwalifikacyjnej przedstawił koncept stworzony dla Nike, a Balenciaga rzekomo wykorzystała jego portfolio do stworzenia gry. Lookbook miał być z kolei wyraźnie inspirowany obrotowymi awatarami, które berliński brand Sample.cm zaprezentował już we wrześniu.
Jednak pisząc o tym, że Balenciaga nie weszła do online’u sama, nie mamy na myśli jedynie doniesień o plagiacie, bo trend wirtualnej rzeczywistości w modzie stale zyskuje na popularności. Na profilu Diet Prada wspomniano chociażby o tym, że już w 2012 roku kreacje postaci z Final Fantasy zostały stworzone przez Pradę, a w zeszłym podobną współpracę z League of Legends nawiązał także brand Louis Vuitton. W 2020 działanie w grach stało się jeszcze bardziej popularne - robili to chociażby tacy giganci, jak Marc Jacobs czy Valentino, którzy zaprezentowali swoje itemy w Animal Crossing (choć gracze już wcześniej odtwarzali looki tych i wielu innych brandów). Z kolei GCDS nie tylko znalazło swoje miejsce w hitowej grze, ale jako pierwsza marka w historii zorganizowała pokaz w wirtualnej rzeczywistości, umożliwiając chociażby reakcje na żywo.
Oprócz pandemii, jedną ze składowych coraz częstszego przecinania się gamingu i mody może być stosunkowo świeży, tiktokowy trend Choose Your Character/Fighter, polegający na freakowych przebierankach rodem z gier wideo.
W dobie social distancingu, projektanci szukają alternatywnych sposobów na pokazy mody, dotarcie do nowego odbiorcy i interakcję z klientami, a jedna z najbardziej dochodowych branż ma na to sporo trików. Jaki będzie ten 2021? Patrzymy na niego przez VR-owe okulary.