Coś dla fanów Lakers i Bulls. Kurtki Jeffa Hamiltona przeniesione na kolekcję butów

Zobacz również:Kolejny scenariusz na serial Netflixa. Judit Polgar i szachowy eksperyment z szaleństwem w tle
1U2A5046.jpg
Fot. materiały prasowe

Pamiętacie słynne vintage kurtki z lat 90. Jeffa Hamiltona? Ikony koszykówki w połączeniu ze skórzanym, motorowym sznytem wkradły się do szerszej świadomości, a teraz ten motyw zobaczymy w odświeżonej wersji na butach z najnowszej kolekcji Converse x Chinatown Market. To ukłon w kierunku sentymentów kibiców basketu i historycznych drużyn jak Chicago Bulls z 1998 roku czy Los Angeles Lakers z 2002 roku.

To wydanie, obok którego trudno będzie przejść kibicowi NBA wzdychającemu do koszykówki z przełomu wieków. Wyraziste, kolorowe kurtki z pagonami i przerysowanymi motywami noszone przez mistrzów stały się niedołączną częścią amerykańskiego basketu. Widok Micheala Jordana świętującego trzeci pierścień w kurtce Hamiltona i z cygarem w ręku stał się symbolicznym obrazkiem w dziejach koszykówki. To samo okrycie nałożył po tym tytule Kobe Bryant, chcąc nawiązać do wielkich poprzedników. Projektant wychowany w Paryżu błyskawicznie dostał licencję, by tworzyć kolekcje powiązane z historycznymi ekipami NBA.

Po dwóch dekadach legendarne motywy mistrzowskich ekip Chicago Bulls i Los Angeles Lakers będziemy mogli zobaczyć nieco niżej, bo na butach przygotowanych w ramach nowej kolekcji będącej współpracą Chinatown Market z Converse. Buty zarówno na boisko, jak i na ulicę są hołdem dla zespołów, które mocno zakorzeniły się w świadomości koszykarskich świrów. Kolekcja dotyczy wersji Chuck 70 i Pro Leather – obie nawiązują bezpośrednio do Jeziorowców lub Byków.

1U2A4510.jpg
Fot. materiały prasowe

Przy projektach Hamiltona od razu w oczy rzucała się odwaga, pozytywna krzykliwość i wyrazistość. Wielki byk na plecach albo krajobraz Los Angeles nierozłącznie kojarzyły się z najlepszą koszykówką, jaką oglądaliśmy na parkietach. Z postaciami, na których wzorowali się dzisiejsi bohaterowie i którzy tak znacząco popularyzowali tę dyscyplinę. Michael Jordan i Kobe Bryant byli wielkimi entuzjastami projektów Jeffa, co pozwoliło im tak mocno zapisać się w świadomości kibiców i utożsamić je z historycznymi sukcesami. Zresztą swoje tytuły dziko świętowali właśnie razem z Hamiltonem.

Sama popularność „The Last Dance” pokazała, jak ważne miejsce w świadomości społeczeństwa, i to nie tylko fanów koszykówki, zajmują tamte lata na amerykańskich parkietach. Wtedy bardzo mocno najważniejsze postaci NBA zaczynały wykraczać poza sam sport, poza halę i szatnie, stając się motorem napędowym pewnych trendów i pionierami mody w konkretnych sezonach. Jordan, Bryant czy Shaquille O’Neal wskazywali, co może nosić ich stempel jakości oraz wiązać się z mistrzowskim wizerunkiem. Same ręcznie szyte kurtki Hamiltona naznaczyły kilka epok i środowisk, bo możemy powiązać je tak samo z Pink Floyd, jak i Muhammadem Alim czy Drakem.

1U2A5277.jpg
Fot. materiały prasowe

To też forma na podróż przez dekady wspomnień i swego rodzaju wehikuł czasu, bo branding najlepszych drużyn w historii oglądamy na klasykach firmy Converse. Kolekcja zdecydowanie miała pobudzić sentymenty i oddać słynne motywy w nowoczesnej wersji. Buty miały premierę 13 marca i znajdziecie je w sieciach sklepów Converse.

Materiał powstał we współpracy z Converse x Chinatown Market

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz