Po premierze dwóch singli Doja Cat oficjalnie zapowiedziała nową płytę Scarlet; podała datę premiery i zaprezentowała okładkę, którą po kilku godzinach... usunęła.
Nowy album Doji Cat nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem. W czerwcu do sieci wpadł pierwszy singiel Attention, z kolei w połowie sierpnia wyszło Paint the Town Red, które zdominowało internet i światowe listy przebojów. Do dziś kawałek ten trenduje na TikToku, a na Billboard Hot 100 wbił do pierwszej dziesiątki, co jest jej najlepszym solowym wynikiem w karierze. Jeśli wierzyć amerykańskim mediom, pierwszego września usłyszymy trzeci utwór - Demons.
Raperka zdradziła również wygląd okładki, wywołując niemałe poruszenie. Grafika, która miała się na niej znaleźć, przypomina tę z albumu metalowego zespołu Chaver. W obu przypadkach w centralnej części widać różowego pająka z kroplą krwi. Covery różnią się jedynie szczegółami oraz tym, że u Doji nie ma napisów. W reakcji na liczne komentarze fanów, którzy oskrażali ją o plagiat, Amerykanka usunęła post, zapowiadający nowy album.
Czy to wpłynie na datę premiery? Trudno powiedzieć. Z usuniętego już wpisu wynikało, że Scarlet ukaże się 22 września.