Zgodnie z piątkową tradycją robimy przegląd najciekawszych płytowych premier. Zastanawiacie się, które nowości powinniście odpalić? Nie ma problemu - dzięki temu tekstowi wszystko stanie się jasne.
Pierwszy piątek lutego dosłownie zasypał nas muzycznymi premierami. Spora część to gitarowe granie, ale uzbierało się też całkiem dużo okołorapowych albumów (i singli), którym zdecydowanie warto dać szansę. Od brytyjskich osiedli poprzez rap pożeniony z metalem aż do współczesnego amerykańskiego trapu. Jednym słowem: jest czego słuchać.
Zacznijmy zatem od singli. Nowości od Cardi B (Up), Freddiego Gibbsa i ScHoolboya Q (Gang Signs) oraz trzy numery w wykonaniu JID-a (jeden solo, drugi z Denzelem Currym, a trzeci z Conwayem). Wspólny track - SHELTER - nagrali Vic Mensa, Chance the Rapper oraz Wyclef Jean. Dorzućmy do tego świeży utwór Polo G i mamy komplet singlowych premier.
Jak to wygląda w kwestii płyt? 5 lutego 2021 to data premiery m.in. nowego albumu Conwaya The Machine’a nagranego z anonimowym producentem Big Ghostem. Jeden z naszych ulubionych raperów z Griselda Records ponownie serwuje klasyczną truskulową nawijkę na przyjemnie płynących podkładach enigmatycznego beatmakera. Warto.
Skoro jesteśmy już w USA - płytę wydał również Pooh Shiesty, trapowy młodziak, który zasłynął niegdyś ze współpracy z Gucci Mane’em. Na Shiesty Season udzielają się także Lil Durk, 21 Savage i BIG30. No i fajnie!
Lądujemy w urodzajnym muzycznie UK, skąd dostaliśmy dzisiaj dwie rapowe nowości. Mowa o DXXM II zajaranego metalem SCARLXRD-a oraz wersji deluxe ubiegłorocznego, wspólnego longplaya Lorda Apexa i producenta V Dona - Supply & Demand. Idealny balans pomiędzy eksperymentalny wariactwem a oldskulem podanym w bardzo świeżej formie.
Zostajemy w Wielkiej Brytanii, bo ostatnimi czasy dzieją się tam naprawdę grube rzeczy, szczególnie w kontekście nowej fali post-punku. Do grona takich zespołów, jak Shame, Fontaines D.C., The Murder Capital czy Sleaford Mods- które zaznaczyły już swoją obecność na scenie dość wyraźnie - dołącza skład Black Country, New Road. Ich debiutancka płyta For the first time ukazała się w wytwórni Ninja Tune, co - trzeba przyznać - jest dość ciekawym ruchem ze strony włodarzy tego renomowanego labelu. Jeśli gitary to wasza zajawa - koniecznie sprawdźcie tych newcomerów. Z tej mąki będzie chleb!
Skoro jesteśmy przy weekendzie, to na koniec wrzucimy wam jeszcze trochę tanecznych propozycji. EP-ka od house’owej wyjadaczki Octo Octy? Wspaniała rzecz. Długogrający album Black Coffee, który na dobre zagościł w klubowym mainstreamie? Jest, a na nim goście: Pharrell Williams, Diplo czy Usher. A dla miłośników głębszych brzmień odświeżona wersja albumu Information autorstwa Galchera Lustwerka, który świetnie łączy deep house z rapową melorecytacją. I pyk, plejka na house party gotowa.
