Przynajmniej na to wskazywałyby jego wpisy na Twitterze. Ksywa w końcu zobowiązuje, ale czy Guwop mówi poważnie?
Twitter Mane’a ostatnio zapłonął – fala wpisów zalała jego profil, a każdy kolejny był ciekawszy od poprzedniego. Wszystko zapewne dlatego, że raper szykuje się do premiery nowego albumu. Icy Summer ma się ukazać już 3 lipca, a wydany będzie prawdopodobnie niezależnie – to pokłosie kłótni rapera z wytwórnią Atlantic Records.
It's official I'm getting my own brand @gucci I hope they ain't lying – zawiadomił wczoraj MC, całkiem jednoznacznie wskazując, że szykuje współpracę z domem mody. Gucci nie tylko nie potwierdziło jednak takiego ruchu, ale po prostu wcale nie odniosło się do słów samego zainteresowanego.
To nie byłaby jednak pierwsza współpraca marki z raperem. Pod koniec 2019 roku bohater tego tekstu pojawił się w kampanii autorstwa Christophera Simmondsa. Obok twórcy Woptober w ciuchach Gucci bujali się też Sienna Miller i Iggy Pop.
Warto w tym miejscu jeszcze raz zadać pytanie: czy Amerykanin naprawdę stoi w obliczu grubego dealu? Szczerze mówiąc wydaje się to nam mocno dęte – kanonada wpisów w mediach społecznościowych to zapewne element promocji, którym można się bawić bez konsekwencji, bo papier przyjmie wszystko. Jeśli będzie inaczej, chętnie odwołamy swoje słowa.