Wczoraj wieczorem Lil Nas X opublikował na swoim Twitterze kilka postów, które mogły sugerować, że jest gejem. Pierwszym był teledysk do jego kawałka C7osure (You Like) z prośbą o to, aby w ostatni dzień Pride Month zwrócić uwagę na słowa piosenki...
W samym utworze Lil Nas X nawija tajemnicze wersy pokroju: Ain’t no more actin', man that forecast say I should just let me grow/Pack my past up in the back, oh, let my future take a hold/This is what I gotta do, can't be regretting when I'm old. W drugim tweecie Lil Nas X wstawił zdjęcie zbliżenia na okładkę jego debiutanckiej EP-ki, a dokładniej na wieżowiec, w którym odbija się tęcza z podpisem deadass thought i made it obvious. Zdaje się, że możemy w tym przypadku mówić o otwartym coming oucie - pogratulować odwagi! Kariera Lil Nas X’a dopiero nabiera tempa, więc jest to sprzyjający moment na szczerość wobec swoich fanów.
Ale nie on był pierwszym w branży rapowej, który zdecydował się opowiedzieć szczerze o swojej seksualności.
1
Tyler, The Creator
Tyler nawija o miłości na różnych płaszczyznach, od czasu do czasu wskazując na swoją orientację już nieco bardziej jednoznacznie. Next line I’ll have em’ like woah, I’ve been kissing white boys since 2004 – nawija w I Ain’t Got Time, a Garden Shed jest opowieścią o ukrywaniu swojej orientacji. Oknoma poruszał takie tematy nawet wcześniej – w numerze Fuck It z 2015 roku padają takie słowa: How can I be homophobic when my boyfriend’s a fag? / And we been hiding in the closet like our passion is fashion / Still trying to come out. Nie wspomnimy już nawet o tweetach, zdjęciach i obrazkach autorstwa Tylera, które swoją niejednoznacznością często zahaczały o temat homoseksualizmu.
Chociaż z drugiej strony, znając nie od dziś poczucie humoru Tylera - to wszystko może być żartem.
2
Frank Ocean
Frank wyznał, że jest gejem w otwartym liście na Tumblrze. Opisał w nim swoją pierwszą nieodwzajemnioną miłość do pewnego chłopaka, dziękując mu też za wpływ, jaki na niego wywarł. Te wydarzenia stały się inspiracją do słów piosenki Thinkin Bout You... a kilka lat później magazyn The Fader w artykule Why Frank Ocean's letter still matters pisał o tym, że coming out Oceana spowodował masowy wysyp podobnych historii wśród jego fanów, którzy też zdecydowali się opowiedzieć światu swoje historie.
3
Kevin Abstract
A propos poprzedniego slajdu - list Franka Oceana zainspirował członka składu Brockhampton do podjęcia tego odważnego kroku. Od tego czasu regularnie rapuje o byciu gejem i zapewnia, że będzie o tym mówił tak długo, aż uzna, że jego fani należący do społeczności LGBT nie potrzebują już głosu wsparcia z jego strony. I told my mom I was gay; why the fuck she ain't listen? / I signed a pub deal and her opinion fuckin' disappearin' - nawijał w JUNKY.
4
iLoveMakonnen
Ten raper z L.A. dwa lata temu opublikował na swoim Twitterze wpis o treści: And since y'all love breaking news, here's some old news to break, I'm gay. And now I've told u about my life, maybe u can go life yours. Potem zrobiła się z tego spora aferka, bo Migosi komentowali sprawę w wywiadzie dla Rolling Stone'a, a ich niektóre wypowiedzi a propos Makonnena (The world is not right) zostały odczytane jako homofobiczne. Sami zainteresowani zaprzeczyli temu.
5
Mykki Blanco, Le1f i inni queer-raperzy
Oprócz powyższych w rapie jest jeszcze wielu, którzy od początku swojej kariery deklarowali się jako geje i lesbijki. Cakes Da Killa, Mykki Blanco, Le1f, Zebra Katz... Nieco inne przykłady to Syd i Young M.A., których kawałki nie traktują tak często i bezpośrednio właśnie o miłości homoseksualnej. A o tym, czy Polska jest gotowa na pierwszego rapera-geja, pisaliśmy już jakiś czas temu.
Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!
Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.
Podobał Ci się ten artykuł?
Kliknij, żeby widzieć więcej podobnych w swoim feedzie.
Amba fatima o „głos robota” to dla nas codzienność, bo mamy nalot kustoszy „prawdziwego hip-hopu” niemal za każdym razem, gdy odnotowujemy ruchy kogoś, kto nie jest Kool Keithem.
„Muzyka rozrywkowa” Pezeta była płytą spektakularną; była czymś świeżym. nikt wcześniej w Polsce tak nie rapował – wyznaje Louis Villain, który kilka dni temu wydał najnowszy album, „In blanco”.
„Na pewno to bardziej pomaga niż szkodzi mojej karierze” – mówi nam Damian Kocur, autor filmu „Pod wulkanem”, który w przyszłym roku ma szanse zgarnąć Oscara.