Zwłaszcza w ostatnim czasie trudno się u nas tymi wszystkimi zaczepkami ekscytować na poziomie innym niż ten, który towarzyszył sprzeczce Marty Linkiewicz i Esmeraldy Godlewskiej. Zresztą, mechanizm beefów ma wiele wspólnego z Fame MMA. Aż za wiele. Do tego dochodzi jeszcze dostęp za kulisy, który mamy dzięki mediom społecznościowym. A na zapleczu syf bywa jeszcze większy niż na froncie.
Ostatnio scenę rozpalił beef Szpaku - Bezczel. Szanujemy reprezentanta Biura Ochrony Rapu, ale tutaj jego crème de la crème był punchline Jesteś korkiem analnym, kasztanem w dupie geja/Szczyno na śniegu, znikasz w moich płomieniach. Jakby tego było mało Bezczel nie mógł mu odpowiedzieć, bo... ktoś włamał mu się na konta i zmienił hasła. Jakiś czas temu obaj zaczęli zgadzać się co do tego, że warto byłoby dać sobie po mordach, a Wojciech Gola z Fame MMA zaproponował, żeby spotkali się w klatce...
Deys był obrażany za to, że mieszka z matką i chodzi w sukience. Trzy czwarte diss tracku Kafara na Białasa zrobił didżej. Bedoes i Filipek czytali z kartki wierszyki na swój temat. Cała scena zaczęła nagle wojować, kiedy jeden raper stwierdził, że jak ktoś się nie przyjaźni z jego ekipą to ssie pałę. Ikonicznym beefem pozostaje kłótnia dwóch raperów o to, że mają podobne ksywki. Tede i Peja coś tam ponagrywali, a potem męczyli bułę na ten temat przez kolejne dziesięć lat. Przecież to jest cyrk na kółkach!
Zdarzało nam się wybierać ulubione dissy w historii, pisaliśmy o najgłośniejszych polskich beefach i wciąż doceniamy Kiedy powiem na osiedlu albo 3 korony, ale ręce nam opadają na myśl o tym, ile obornika trzeba przerzucić, żeby się w tym gatunku doszukać czegoś wartościowego. Krótka piłka - skonfrontujcie z instytucją beefu osobę, która nie jest codziennym odbiorcą hip-hopu i sprawdźcie reakcję...
Jeżeli ktoś liczył na wnioski ogólne, to musimy go rozczarować. Dissujcie się do woli, a my najwyżej możemy przywołać słowa Tadeusza Rydzyka: nie nazywajmy nigdy, że szambo jest perfumerią. Szarpanina przy okazji potańcówki w remizie to nie jest walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej w Madison Square Garden, nawet jak komuś uda się na nieświadomce zaprezentować ciekawą kombinację ciosów.