Gdzie jest dobrze, a gdzie... gorzej? To nasz ranking gościnnych wersów na remiksach z "Gdzie Jest Eis?"

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
Gdzie jest Eis remiksy
fot. materiały prasowe

Reedycja kultowego albumu Gdzie jest Eis? niedawno pojawiła się na streamingach, a fizyczne wydanie wleci na sklepowe półki już 18 grudnia. Poza tym, że to doskonała opcja na świąteczny prezent, jest to też gratka dla tych, którzy lubią nieoczywiste połączenia.

A to za sprawą remiksów, które uzupełnią tracklistę odświeżonego wydania. Swoje zwrotki nawinęli czołowi reprezentanci sceny - Oskar, Szpaku, Bedoes i Otsochodzi - a my postanowiliśmy zrobić szybki przelot przez wszystkie z nich i ocenić, które okazały się strzałem w dziesiątkę, a które mniej nam siadły.

1
4. Szpaku

Czasem to najnowszy, bo wypuszczony wczoraj (2 grudnia) singiel promujący nadchodzącą reedycję. I jednocześnie… ten najsłabszy. W kwestii tegorocznych działań Szpaka mamy trochę wątpliwości i zastanawiamy się, czy morągowski raper obrał odpowiedni kierunek. Transfer do chillwagonu, odpalenie własnej wytwórni GUGU i wspólny album z Kubim Producentem. Brzmi spoko - szkoda, że to wszystko przekłada się bardziej na ilość niż na jakość.

Jesteśmy oddanymi fanami auto-tune’a, daleko nam do truskulowych malkontentów, ale na tym tracku Szpakowi znacznie bliżej do RMR-a niż Young Thuga. Zresztą w porównaniu z dość bełkotliwym tekstem, wokalizy to i tak najmniejsza bolączka. Podsumowując - ciężko obronić ten featuring nawet w kategorii odważnego eksperymentu, a Szpaku pasuje tu jak Marcin Najman do oktagonu.

2
3. Oskar

Utarło się przekonanie, że Oskar na goścince to pewniak i gwarancja świetnej zwrotki. I ciężko się z tym faktem nie zgodzić. Dowiózł na znakomitej Fali u Guziora, mocnym kandydacie do singla roku, dowiózł też na tracku Box-I-Kox. Lirycznie i storytellingowo bez zaskoczeń - nie są to może oskarowe wyżyny, ale solidne status quo utrzymane. Pisaliśmy już zresztą, że Oskar oparł swój fragment na cwanym patencie rapowania z perspektywy gościa, o którym w oryginale nawijał Eis.

Swoją drogą, kto wyobrażał sobie, że usłyszymy kiedyś połowę duetu PRO8L3M na bicie O.S.T.R.-ego?

3
2. Otsochodzi

Na pierwszy rzut oka Otsochodzi to mega oczywisty wybór, bo przecież jego truskulowe zajawki i stylówa z pierwszych wydanictw idealnie nadają się pod melancholijny bit NOON-a. Młody Jan pojawił się w nostalgicznym tracku Teraz albo Nigdy i przywołuje w nim swoje szczytowe momenty sprzed ery generycznego trapu. Przyznajemy - łezka zakręciła się w oku. Nawet jeśli się wyjebię, no to zacznę od nowa - to co, może w 2021 odwrót od nowej szkoły i spektakularny come back do klimatów znanych ze Slamu? Aż się prosi.

4
1. Bedoes

Niemożliwe, a jednak. Kto by się spodziewał, że Bedoes, z którym mamy dość skomplikowaną muzyczną relację, siądzie nam w tym remiksie aż tak dobrze. Trzeba przyznać, że Borys trafił na żyzny grunt, bo Najlepsze Dni to przecież pomnikowe singlowe osiągnięcie Eisa i międzypokoleniowy hymn - samograj.

Reprezentant SBM zerwał z charakterystycznym dla siebie emploi płaczliwego, krzykliwego romantyka-zawadiaki i dostarczył wersy, do których nie sposób się przyczepić. Cytując klasyka - Bedi fituje tu jak parma do rukoli. Tak się składa hołd legendzie.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.