Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło, pisał William Shakespeare w Hamlecie. Jedną z takich rzeczy jest fenomen Helly Hansen. Norwegowie pod koniec XIX wieku zaczęli robić ubrania z myślą o poszukiwaczach przygód, a sto lat później okazało się, że cieszą się one wielką popularnością wśród gwiazd rapu. I tak jest po dziś dzień.
Wilk na mikrofonie w głowie się nie mieści?! U początków Helly Hansen mogło chodzić najwyżej o wilka morskiego, ale w szarzyźnie lat dziewięćdziesiątych marka została odkryta przez raperów i przeniosła się z mórz na ulice metropolii, wpisując się w historię popkultury i mody tamtego okresu.

Moglibyśmy urządzić sobie tutaj geriatryczny kącik i wspominać do znudzenia, jak to Big L czy Xzibit przed laty obnosili się z kurtkami Helly Hansen na klipach, ale na szczęście nie musimy tego robić, ponieważ Norwegowie (jak Chińczycy u Wyspiańskiego!) wciąż trzymają się mocno.
Co ekipa Helly Hansen przygotowała - 142 lata od czasu swojego powstania i 26 lat po premierze Hell on Earth Mobb Deep - na tegoroczną wiosnę i lato?
No to akurat jest zespół Hanson...
Przejdźmy do lookbooka Spring/Summer 2019, z którego fanty znajdziecie tutaj.









