PUMA zaprezentowała najnowszy model butów FUTURE Z 1.1. będący autorskim elementem kreacji jej największego piłkarskiego ambasadora Neymara. W tych korkach w akcji zobaczymy m.in. Marco Reusa z Borussii Dortmund czy Jamesa Maddisona z Leicester, co już wyraźnie ukierunkowuje nas, dla jakich zawodników zostały stworzone. Wejście Neymara do niemieckiego przedsiębiorstwa odzieżowego z każdym miesiącem zatacza coraz szersze kręgi.
Brazylijczyk świeżo co odebrał pamiątkową koszulkę i medal z okazji 100 występów w barwach Paris Saint-Germain, aktualnie zaczyna pisać nową historię z trenerem Mauricio Pochettino u sterów paryskiego klubu, a dodatkowo głośno zapowiadany model jego korków wszedł w styczniu na rynek i jest dostępny w sprzedaży. FUTURE Z 1.1. ma być odzwierciedleniem szalonego, kolorowego świata Neymara, do którego chłopak z Mogi das Cruzes zaprasza wszystkich swoich obserwatorów.
Wśród użytkowników tej kolekcji zobaczymy m.in. piłkarki Eugénie le Sommer oraz Dzsenifer Marozsán, czyli ofensywne gwiazdy żeńskiej sekcji Olympique Lyon. To korki w zamyśle przeznaczone dla zawodników otwierających grę – dynamicznych, kreatywnych, zwinnych i nietuzinkowych. Takiej idei przyświecało ich projektowanie technologiczne, kiedy weźmiemy pod lupę na przykład opaskę FUZIONFIT+ umieszczoną na środku stopy. Ona ma być idealnym balansem pomiędzy uciskiem, komfortem i trwałością buta. Podobnym atutem jest Dynamic Motion System w kształcie Z na zewnętrznej podeszwie – to innowacja obniżająca wagę, a zarazem jeszcze lepiej stabilizująca stopę przy dynamicznych ruchach, skrętach i licznych zmianach kierunku.
Kto uczestniczył w procesie projektowania PUMA FUTURE Z 1.1? Przede wszystkim sam Neymar jako główny ambasador i piłkarz mający zyskać na komforcie tych butów, ale oprócz niego samego i technologów produkcji, także sztab medyczny z topowych klubów świata sponsorowanych przez PUMA. Ich zadaniem było ustalenie odpowiednich wskazówek, aby wzmocnić stabilność korków, a przy tym zwiększyć komfort ich użytkowania. Każdy kolejny model ma w końcu przesuwać granicę wygody oraz bezpieczeństwa. Przyjemne ma iść tym samym torem co pożyteczne i wzajemnie się wspierać. Tym bardziej kiedy możliwości nauki pozwalają na coraz więcej.
„Podczas testów zwinności na dystansie 20 metrów, zawodnicy osiągnęli średnio 3% szybsze czasy podczas noszenia FUTURE Z w porównaniu do jego poprzednika" – zaznaczył Florian Nemetz, czyli główny menedżer linii produkcyjnej butów tej marki. Nie trzeba specjalnie tłumaczyć, ile znaczy 3 procent na tym najwyższym, światowym poziomie. Czasem to właśnie próg możliwości dający przewagę nad bezpośrednim rywalem. Tym bardziej w wyrównanym świecie rywalizacji, gdzie decydują szczegóły.
Kreatorzy gry z pewnością sięgną po ten model, bo został stworzony właśnie z myślą o nich. Future Z najbardziej miało uwypuklić zwinność oraz szybkość. Rola Neymara była przy nich decydująca, ale kiedy cały świat zwróci na niego uwagę w wiosennych spotkaniach Ligi Mistrzów z Barceloną, będzie czarował już w jaskrawożółtych, autorskich korkach. To bardzo w jego stylu, by na każdym krou zaskakiwać czymś nowym.
Przy okazji warto dodać, że w ramach kampanii „Lock in” oraz „Drive them crazy” PUMA pokazuje światu także model ULTRA 1.2, czyli buty jednoznacznie skojarzone z Antoinem Griezmannem i Sergio Aguero. To również przeskok technologiczny w znanym wcześniej modelu korków. One podobnie jak Future Z 1.1 od 21 stycznia są dostępne na PUMA.com i u wybranych partnerów handlowych.