Losowe urozmaicenie? Nie do końca, bo jest ku temu konkretny powód.
Kukon pędzi ostatnio jak szalony – na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy raper najpierw wypuścił kompilację numerów z projektu Ogrody, pod koniec czerwca zaatakował świetnym albumem na bitach Magiery, a teraz ma dla fanów nowy, tajemniczy projekt. No, nie tak do końca tajemniczy, bo wiadomo, jak będzie się nazywał i kto go wyprodukuje.
Kraków, Marzec 2020 powstał w ciągu jednej, marcowej nocy, w całości na bitach nieco mniej obecnego ostatnio na scenie rapowej Ka-Meal'a. Kukon przy okazji startu sprzedaży nie wypuścił żadnego nowego singla, a mimo tego 600 sztuk preorderu rozeszło się na pniu. Jedyny znany numer to celebryta, który od pół roku wisi na kanale Ogrodów. Premiera całego materiału już za trzy dni, tymczasem sam zainteresowany wymyślił dość nietypowy sposób promocji krążka.
Zamysł jest taki, że 9 i 10 października w Krakowie odbędą się dwa koncerty promujące najnowszy materiał. Na jeden koncert wejdą tylko kobiety, a na drugi - wyłącznie faceci. Pula biletów jest bardzo limitowana, bo na każde wydarzenie dostępne będzie jedynie 100 sztuk. Ciężko jest obecnie oszacować zainteresowanie, wejściówki będą do zgarnięcia tylko na bramkach (poniekąd słusznie, pozwoli to uniknąć nieporozumień), ale spodziewamy się sold-outów. Opis jednego i drugiego eventu głosi, że taka forma pozwoli lepiej odczuć album obu grupom, bo najlepiej słucha się go w samotności lub towarzystwie osób czujących się podobnie.
Taka eksperymentalna forma to z pewnością delikatny powiew świeżości po 31092 koncertach on-line czasu pandemii. Powiew w mikroskali, ale jednak.