Jedni robią głupoty, a oni robią trueschool: młode pokolenie polskich raperów zaczyna wracać do 00sów

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
paktofonika.jpg

Wyznaczanie międzygeneracyjnej linii frontu zwykło triggerować wszystkich wokół, więc ustalmy od razu, że parafraza klasycznego cytatu w tytule to zabieg z przymrużeniem oka. Ale coś w tym jest, że - choć to stało się tak nagle jakby dziełem przypadku - wyróżniający się newcomerzy z tego roku na poziomie inspiracji zaskakująco często spoglądają w lusterko wsteczne.

W ubiegłym roku na naszych łamach Marek Fall i Filip Kalinowski pokłócili się o przyszłość gatunku, starając się znaleźć odpowiedź na pytanie: czy w perspektywie najbliższych lat staroszkolny sampling ma szansę wygryźć trapy, a najpopularniejszym zespołem rapowym zostanie nowy Mobb Deep? Jasne, że w tamten dwugłos było wpisane przerysowanie, ale jednak czas pokazał, że - szczególnie w dobie wyeksploatowania pewnych trendów - sprawdza się reynoldsowska teza o popkulturze, żywiącej się własną przeszłością.

Potwierdzają to sylwetki trójki żółtodziobów, którym przyglądaliśmy się na przestrzeni ostatnich tygodni.

1
asthma

O Mateuszu zrobiło się głośno, kiedy na przełomie sierpnia i września zatańczył Polskie Tango do Brygady Kryzys. Zostawiając na boku płomienną publicystykę centrali - od razu zwracało uwagę sięgnięcie do tropów z przeszłości, do których dotąd zwykle odwoływali się wykonawcy z katalogu MaxFloRec.

- Zdecydowanie najbliżej mi do hip-hopu i ten hip-hop jest zawsze brudny, zimny i ciężki: Public Enemy, Nas, generalnie – Wschodnie Wybrzeże, a z Polski – Paktofonika - mówił asthma na naszych łamach. Ta Paktofonika jest dla niego o tyle logicznym wyborem, że jego rodzinną Bielsko-Białą od Katowic dzieli zaledwie sześćdziesiąt kilometrów. A o tym, że nie jest to influencja urojona, przekonywał singiel charakterystyka bloku, który mógłby śmiało powstać na początku lat dwutysięcznych w rejonie Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.

2
Szczyl

Największy wygrany tegorocznej edycji SBM Starter, dwudziestoletni reprezentant Gdyni - Szczyl nie ma problemu, żeby wespół z Fukajem dostarczyć übernowoczesny numer (Kaptur/Wczoraj), ale pytany o rapowych idoli, wymienia jednym tchem: inspirują mnie artyści zagraniczni, tacy jak Nas, 2Pac, The Game. Jeśli chodzi o polskich artystów, byli to przede wszystkim Peja i Pezet, którzy mieli wpływ na mój gust i myślę też, że przekazywali podobne wartości.

Wspomniany Peja zajmuje w tym szeregu miejsce szczególne - o czym świadczy znaczący wers z Drugiej Dekady, stanowiący hołd dla płyty Najlepszą obroną jest atak od Slums Attack. I tym sposobem znaleźliśmy się w 2005 roku.

3
Sydoz

W tym tygodniu pochyliliśmy się z kolei nad postacią Sydoza, nowej nadziei śląskiego rapu z obozu Barto'cuta. I jest to case o tyle ciekawy, że tu paradoksalnie Barto'Cut podjął się misji wyciągnięcia podopiecznego z osiedlowego skansenu. - Otwieram się na muzykę. Bardzo pomógł mi w tym właśnie Barto z Peepzem. Byłem oldschool sto procent, ale zrozumiałem, że można to pociągnąć dalej. Tę płytę zaczynałem robić typowo dla ziomali, nagrywaliśmy ją w szafie. Potem poznałem Bartka, który pokazał mi, że jest coś poza osiedlem - mówił nam Gabryś o ewolucji materiału Wandalizm Elementem Kultury, który ujrzy światło dzienne w grudniu.

Inna sprawa, że w jego przypadku widać prosty mechanizm, który skłania do tego, by w archeologicznych poszukiwaniach dzieciaków nie doszukiwać się większego rocket science. - Akcja wyglądała w ten sposób, że Vienio i Pelson wpadli na moje siódme czy ósme urodziny, które robiliśmy w McDonaldzie (śmiech). To był prezent od moich rodziców. Wiedziałem wcześniej, kim są chłopaki, bo zacząłem słuchać Molesty z bratem mojego ojca. To może wydawać się dziwne, że dzieciak, który ma siedem lat słucha sobie Molesty, ale wyrastałem na tej muzyce, więc już w tak młodym wieku znałem Pelsona - opowiadał Otsochodzi naszemu dziennikarzowi o swojej fascynacji Molestą w 20017 roku. Z kolei u Sydoza za tę energię przywodząca na myśl JWP circa 2007 odpowiedzialny jest jego starszy brat. Czy w ten sposób organiczny trendsetting w mikroskali ma szansę przełożyć się na szersze zjawisko? Czas pokaże.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.