Jedyny znany prototyp Nintendo PlayStation sprzedany. To najdroższa konsola w historii!

nintendoplaystation.jpg

Wynik współpracy Nintendo i Sony przez długi czas uchodził za miejską legendę – ale istnieje naprawdę.

Zaledwie kilka dni temu, bo 4 marca, klasyczne już PlayStation 2 skończyło 20 lat. Jakkolwiek dziwne może się wam to wydawać w tym momencie, ta rocznica mogłaby nie dojść do skutku, gdyby nie ostatecznie niedokonane collabo między wspomnianymi wcześniej firmami.

Pod koniec lat 80. ten technologiczny duet pracował w pocie czoła nad specjalną wersją konsoli, która miała być wyposażona w napęd CD. Nintendo zaczęło jednak rozmawiać o pomyśle z Phillipsem, przez Sony postanowiło pójść w swoją stronę, dzięki czemu w 1994 zadebiutowało PlayStation 1.

Szacuje się, że NPS doczekał się 200 prototypów, ale trudno to jednoznacznie ustalić – bo nie wiadomo, ile z nich przetrwało do dziś. Pewne jest za to, że posiadaczem sprawnego egzemplarza był Terry Diebold, niegdyś szef Advanta Corporation, który po bankructwie wspomnianej firmy wykupił część z jej sprzętu. W tym, rzecz jasna, prawdziwy rarytas, który po odświeżeniu może odtwarzać cedeki z muzyką i kartridże.

Nowy nabywca zapłacił za konsolę 360000 dolarów, co jest kwotą astronomiczną, tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że Diebold nabył sprzęt za... 75. Co ciekawe mógł obłowić się jeszcze bardziej, bo pewien kolekcjoner oferował mu aż 1200000 w amerykańskiej walucie. Cóż, chytry dwa razy traci.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.