Mniej więcej rok temu w Fantasy Premier League zaczynaliśmy układać składy na sezon 2019/20. Teraz zrobimy to w obecnych rozgrywkach po raz ostatni.
Ten sezon zaczynał się w połowie sierpnia, a zakończy się 26 lipca. Zwykle to już czas, w którym najbardziej zapaleni zawodnicy mieliby już setną wersję składu na pierwszą kolejkę, ale bezprecedensowa sytuacja sprawiła, że w roku 2020 o tej porze dopiero będziemy kończyć zmagania w Fantasy Premier League.
Ostatnia kolejka zazwyczaj oznacza walkę na noże. Albo musimy zrealizować swoje cele w rankingu światowym, albo skrzętnie zaglądamy, kogo ma najgroźniejszy rywal w naszej mini-lidze i szukamy, jak go przechytrzyć na finiszu. Szczęśliwi ci, którzy zachowali Free Hit, bo przynajmniej mają nadzieję, że okaże się on asem w rękawie.
TRANSFERY, KTÓRE WARTO ROZWAŻYĆ
1) Gabriel Jesus (9.9)
Manchester City zagra z Norwich City. Trzeba dodawać cokolwiek więcej? Tak? No to liczby. Jesus w pięciu ostatnich meczach dochodził do drugiej najwyższej liczby dogodnych sytuacji w Premier League (xG 4,93), choć z nich zdobył trzy bramki. Zaliczył w nich również dwie asysty. To zwiastuje żniwa na obronie pożegnanych już z ligą Kanarków. Według bukmacherów ma zresztą najwyższe szanse na bramkę w tej kolejce. Bardzo ciekawą opcją jest także David Silva (7.5). Na tle pomocników City jest tańszy, ma go 8.4% menedżerów w Fantasy Premier League (dla porównania Sterling 22.6, De Bruyne 48.8, Mahrez 10). To będzie ostatni mecz Hiszpana w lidze angielskiej i trudno sobie wyobrazić, by Guardiola nie dał mu dużych minut. Ponadto Silva korzystnie wypadał u siebie. Ostatnie trzy spotkania na Etihad, w jakich wystąpił, to zdobycze 9-, 17- i 13-punktowe.
2) Chris Wood (6.2)
Z panem Krzysztofem Drewną jesteśmy ziomki. Ile razy go kupię albo namówię kogoś do tego, tyle razy strzela gola. Napastnika Burnley polecałem w poprzednim Kąciku Fantazji i nadal to robię. Z Norwich City strzelił gola i żałuję, że nie posłuchałem sam siebie. Teraz też warto go rozważyć. Burnley chce zakończyć sezon wygraną z Brighton, a według bukmacherów wyższe szanse na gole w tej kolejce mają od Wooda tylko Jesus, Sterling, Salah, Kane, Aubameyang, Ings, Mahrez i Mane. Jeśli ostatnia kolejka ma być czasem różnić, to posiadany przez 2.2% menedżerów w Fantasy Premier League Wood jest taką. I to pełną gębą.
3) Serge Aurier (5.1)
Polecany już przed kilkoma tygodniami w Kąciku Fantazji nieźle wynagradza właścicieli w Fantasy Premier League. Osiem meczów Auriera po restarcie to tylko trzykrotne zejście poniżej pięciu punktów. Teraz może przekona do siebie pozostałych. Iworyjczyk jest w ledwie 7.2% składów i może być ciekawą różnicą, choć jego efektywne (realne i wyrażane poprzez częstotliwość wystawiania w jedenastkach FPL) posiadanie jest odrobinę wyższe - wynosi 13%. Ma go jedna piąta graczy w światowym TOP10k. Jeśli boicie się sygnatury Auriera, czyli głupiej czerwonej kartki, warto też rozważyć jego kolegów z obrony Tottenhamu. Według bukmacherów Spurs mają po City i Liverpoolu największe szanse na czyste konto w tej kolejce, bo mierzą się z Crystal Palace. Toby Alderweireld (5.3) to solidny wybór przy posiadaniu na poziomie ledwie 4.9% i punktowaniu 6, 1, 10, 6 i 7 w pięciu ostatnich spotkaniach.
4) Trezeguet (5.2)
Trzy gole w czterech ostatnich meczach, a w perspektywie walka o życie. Trezeguet z Aston Villi jest w składach ledwie 1.5% menedżerów w Fantasy Premier League i z West Hamem jego drużyna może zachować byt w lidze. Jeśli wygra z Młotami jednym golem, Watford musiałby wygrać z Arsenalem różnicą co najmniej trzech, by ją przeskoczyć. Egipcjanin jest w formie i przychylnym okiem powinni spojrzeć na niego głównie ci, którzy szukają różnic.
KTO NA KAPITANIE?
1) Raheem Sterling
Piers Morgan postraszył na Twitterze zdjęciem z St. Tropez, na którym pozuje obok gracza Manchesteru City, ale chyba nie ma powodów do paniki. Pep Guardiola ma tendencję do tego, by korzystać z pojawiających się luk w nabitym kalendarzu i dać czasem piłkarzom odpocząć. Być może Sterling wykorzystał okazję na szybki wypad i w niedzielę normalnie zagra?
Jeśli tak, to jest znakomitą opcją na starcie ze zdegradowanym, słabym, rozbitym Norwich City. Najgorsza defensywa ligi po restarcie zarówno w liczbie straconych goli (18), jak i jakości sytuacji, na jakie pozwala rywalom (xG w defensywie na poziomie 14,6) spotyka się z doskonałym atakiem The Citizens. Sterling w ostatnim czasie bryluje. Z Watfordem strzelił dwa gole i miał asystę i w trzech ostatnich kolejkach ma xG na poziomie 3,1. Wyższy w lidze ma tylko Michail Antonio, który swoją drogą wcisnął Kanarkom czwórkę. Dawać mu opaskę, zagryźć zęby, że zagra i mieć w odwodzie mocnego wicekapitana.
2) Danny Ings
Wspominałem w jednym z poprzednich Kącików Fantazji, że na finiszu warto skupić się na piłkarzach, którzy jeszcze o coś walczą. Dla Ingsa celem jest korona króla strzelców. Z 21 golami ma jeszcze na nią szansę, a w ostatniej kolejce zagra z Sheffield United. The Blades nie zachowali czystego konta w dwóch ostatnich spotkaniach, Ings z kolei w dwóch ostatnich trafiał i po restarcie ma w sumie sześć bramek. Będzie na pewno bardzo zmotywowany.
3) Kevin De Bruyne
A propos walki o indywidualne cele. Belg potrzebuje z Norwich City dwóch asysty, by pobić rekord Thierry'ego Henry'ego i 20 takich zagrań w sezonie. Wiemy doskonale, kto pociąga za sznurki w ataku Manchesteru City, więc potencjał na punkty jest bardzo duży. Ciekawa opcja dla tych, którzy obawiają się o to, że Sterling jest na wakacjach. Szczególnie, że De Bruyne w statystyce "expected assists" ma w pięciu ostatnich spotkaniach wskaźnik 4,0 - blisko dwa razy większy niż drugi następny gracz.
4) Mohamed Salah
Egipcjanin to ciekawa opcja na Newcastle, o ile Liverpool nie zrobił sobie powtórki ze świętowania po oficjalnym odebraniu pucharu za zwycięstwo w tym sezonie Premier League. Sroki mają szpital w defensywie i w ostatniej kolejce Steve Bruce będzie bez Jamaala Lascellesa, Fabiana Schaera, Paula Dummeta, Floriana Lejeune'a i Ciarana Clarka. Na środku zagrają zapewne Federico Fernandez i 20-letni wychowanek Kelland Watts. The Reds podejdą na luzie i dlatego Salah jest obarczony pewnym ryzykiem. Z jednej strony jego ekipa może wystawić lekko rezerwowy skład, a z drugiej chcieć godnie się pożegnać z mistrzowskim sezonem i sobie postrzelać.
MÓJ SKŁAD NA TĘ KOLEJKĘ
W poprzedniej kolejce uzbierałem 66 punktów i pozostałem w okolicach 315000. miejsca na świecie. Ambitny cel na koniec sezonu to TOP250k. Bez Free Hita, użytego w kolejce 36., będzie trudno, ale broni nie składam.
Skład z poprzedniej kolejki będzie różnił się tylko tym, że sprzedam Endę Stevensa na tego obrońcę Manchesteru City, który zagra. Poczekam pewnie aż na jakieś przecieki w niedzielę i dopiero wykonam ruch. To samo polecałbym większości graczom. Cierpliwości w Fantasy Premier League nigdy za wiele. Korci też wymiana Salaha na Sterlinga, ale nie wiem, czy chcę w ostatniej kolejce grać za minusy. Egipcjanin to zresztą dla mnie taka zagadka, że raz myślę o przyznaniu mu opaski, a później waham się nad wyrzuceniem go.
Screena więc nie załączam, ale wygląda to obecnie tak: Pope - Alexander-Arnold, Stevens, Digne - De Bruyne, Salah, Martial, Fernandes, Antonio - Ings, Jimenez.
Pamiętajcie, że deadline na zmiany w składach upływa w niedzielę o 15:59. Powodzenia!