Jedna z najbardziej elektryzujących postaci na scenie alternatywnej; autor albumu The Ooz, którego nie mogło zabraknąć w żadnym porządnym podsumowaniu 2010sów; ulubieniec Beyoncé i Franka Oceana... Niecałe dwa miesiące po premierze płyty Space Heavy w naszym kraju wystąpi Archy Marshall.
Archy długo uchodził za cudowne dziecko południowego Londynu. I nie chciało być inaczej, skoro nagrywać zaczął jako nastolatek, a przed dwudziestką miał na koncie zjawiskowy debiut 6 Feet Beneath the Moon. Po dekadzie – zaraz będzie wydawał czwarty krążek syngowany nazwą King Krule i funkcjonuje jako artysta-instytucja. Niezależny, ale wdzierający się na Billboard 200. Taki, w którego muzyce zasłuchują się najbardziej wpływowi koledzy i koleżanki po fachu; taki, który może pozwolić sobie na to, żeby odrzucić propozycję wspólnego nagrywania z Kanye Westem.
Na przełomie marca i kwietnia Marshall zagrał kilka kameralnych koncertów w ramach testowania nowych piosenek. Stało się wówczas jasne, że w drodze jest jego pierwszy studyjny materiał od czasu Man Alive! z początku 2020 roku. To potwierdziło się wraz z premierą singla Seaforth. Longplay Space Heavy ujrzy światło dzienne w drugim tygodniu czerwca. No i nie obejdzie się bez trasy, która obejmie również Polskę.
King Krule został właśnie ogłoszony jako gwiazda OFF Festivalu. Swoją drogą – w tym samym rzucie, co Dréya Mac. Występ Archy'ego został zaplanowany na 6 sierpnia. Wszystkie informacje dostępne są tu.

Komentarze 0