I ain’t into makin’ love songs/Baby, I’m just rappin’ to this LSD. Legalnie. Wystarczy pojechać do stolicy Niemiec.
To tam, dokładnie przy Torstraße 37 w dzielnicy Mitte, mieści się mały lokal, w którym od jakiegoś czasu można kupić popularny psychodelik. Sklep radzi sobie bardzo dobrze, a jego założyciel cały czas rozwija swoją działalność, czym wzbudza zainteresowanie nie tylko niemieckich mediów. Miejsce funkcjonuje już od dobrych kilku miesięcy – zostało otwarte 18 marca przez niejakiego Carla Philippa Trumpa, który, jak twierdzi, jest daleko spokrewniony z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Mój ojciec pochodzi z tej samej gminy Kallstadt, skąd wywodzi się rodzina Donalda Trumpa – powiedział w rozmowie z Vice. Faktycznie, dziadek amerykańskiego polityka pod koniec XIX wieku wyemigrował z Niemiec do USA.
Carl Trump jest aktywistą politycznym, który działa m.in. na rzecz legalizacji narkotyków; współtworzył też szereg start-upów. Wcześniej handlował bitcoinami, a teraz jego flagowym projektem jest właśnie LSD.store. Co ciekawe, prowadzi także organizację Gutmenschen, z której ramienia walczy z... Opus Dei. Sam bowiem uczęszczał do katolickiej szkoły w południowych Niemczech, która tuszowała nadużycia wobec dzieci. Nazwa Gutmenshen w kontekście działalności Trumpa jest więc przewrotna – w języku niemieckim jest to ironiczne określenie na osobę, która jest dobra, ale kojarzona z poprawnością polityczną i brakiem krytycyzmu.
Trump zainteresował się LSD kilka lat temu. Po fiasku na rynku bitcoinów i rozstaniu z dziewczyną pogrążył się w depresji. W wyjściu z choroby pomogły mu właśnie psychodeliki. We wrześniu 2020 założył sklep online i konto na Telegramie, a gdy zebrał wystarczającą ilość pieniędzy, otworzył go fizycznie. I tu powstaje pytanie - jak właściwie robi to legalnie? Handel narkotykiem jest możliwy dzięki luce w prawie. Sprzedawany przez niego towar to właściwie odpowiednik LSD: 1CP-LSD. Jest to także tzw. prodrug, czyli substancja, która przekształca się w narkotyk dopiero w organizmie – podobnie jak proleki, z tą różnicą, że te drugie mają działanie farmakologiczne.
1CP-LSD zostało opracowane całkiem niedawno, przez co większość rządów nie zdążyła go jeszcze zdelegalizować. Na razie figuruje jako substancja badawcza, a Trump ma w planach otworzyć kolejne sklepy w innych krajach, m.in. w Rosji i… Polsce. Ale na początku lipca na swoim Instagramie pochwalił się, że następny lokal otworzy się w Pradze.
Jak doświadczenia z psychodelikami wpływają na kreatywność? Badania dowodzą, że mają na nią spory wpływ, o czym parę miesięcy temu opowiadał w newonce.radio Maciej Lorenc, socjolog i współpracownik Społecznej Inicjatywy Narkopolityki, autor książki Czy psychodeliki uratują świat? Sprawdźcie podcast Coś Osobliwego, którego był gościem. Prowadzi Aleksandra Przegalińska.