W piątek 15 maja 69 lat skończył Dariusz Szpakowski. Legendarny komentator sportowy stacji TVP był pierwszym gościem Przemka Rudzkiego i Rasa w audycji "Futbol i Cała Reszta". To doskonały moment, by ją odświeżyć.
Moglibyśmy z okazji urodzin Szpakowskiego przypominać jego kultowe momenty. Zarówno te pamiętne, podniosłe komentarze kojarzone nierozłącznie z dobrymi chwilami polskiego sportu, jak i z tymi złymi, gdzie na pierwszy plan wysuwa się monolog po porażce ze Słowenią za Leo Beenhakkera. Moglibyśmy - oczywiście z ogromną sympatią - przypomnieć też i lapsusy, które weszły w kanon. Ale mamy dla was coś zdecydowanie lepszego.
Kiedy ruszaliśmy w newonce.sport z różnymi nowymi audycjami, zależało nam na tym, by zapraszać do nich niebanalnych gości. I ta się składa, że jako pierwszy nasze studio w audycji "Futbol i Cała Reszta" odwiedził właśnie Dariusz Szpakowski.
W audycji Przema i Rasa legendarny komentator, który pracę zaczynał w Rozgłośni Harcerskiej w latach 70. opowiadał o mediach sprzed lat, dawnej Warszawie i dalekich podróżach, które stały się przez długie lata nieodłączną częścią jego zawodu. To dwie godziny teleportacji do magicznego świata. Na stanowiska komentatorskie na całym świecie, szalone ulice Argentyny w 1978 roku czy Meksyku 198 lub do pokoju hotelowego, jaki dzielił z Janem Ciszewskim.
Dariusz Szpakowski przeniósł nas w świat, który powoli odchodzi w zapomnienie – maszynistek, telegrafów, stanu wojennego i komunistycznych aparatczyków. Do chwil chwały polskiej piłki oraz dawnego radia i telewizji, które stanowiły dla ludzi najważniejszą łączność ze światem.
Warto poświęcić ponad dwie godziny i posłuchać niesamowitych opowieści.