W sobotę oczy polskiego świata streetwearu były skierowane na Vitkaca. Tam bowiem odbyło się oficjalne launch party Streetwear Zine - najnowszego projektu Zulu Kukiego.
O samym zinie pisaliśmy już wcześniej, tym razem oddamy głos jego autorowi. Streetwear Zine nie jest magazynem modowym. Jest to niezależny zin, który powstał z myślą o środowisku związanym z nazwą projektu. Powstał też (albo głównie) dlatego, że jaramy się tym, co robimy. Zin został wydrukowany w limitowanym nakładzie 300 sztuk. Nie więcej, nie mniej - no chyba, że drukarnia nam o czymś nie mówi. Limitowany w tym wyjątkowym wypadku nie oznacza drogi, ponieważ został rozdany za darmo podczas sobotniej imprezy na 3. piętrze warszawskiego Domu Handlowego Vitkac. Jak się pewnie domyślacie, zdobycie dzisiaj takiego egzemplarza graniczy z cudem, więc bardzo cieszymy się, że sami jesteśmy jego dumnymi posiadaczami. Jeśli z jakichkolwiek przyczyn ominęła was impreza lub zwyczajnie chcecie przypomnieć sobie, jak było - sprawdźcie zdjęcia, które przygotowała dla was ekipa Vitkaca. Autorom zina życzymy nowych, równie dobrych pomysłów i czekamy na kolejne jakościowe projekty!
Zdjęcie jak i zdjęcia na zdjęciu poczyniła @patrycjagacka 🐯♥️ Wielki szacuneczek dla każdego kto był wczoraj z nami podczas premiery STREETWEAR ZINE w @vitkac Cieszę się, że mogłem osobiście każdemu z Was wręczyć egzemplarz zina, w którego wraz z @papadejw i wieloma innymi osobami włożyliśmy sporo pracy i serca. Super ludzie z Was! ��🏻Post udostępniony przez zulu kuki (@zulukuki) Lut 11, 2018 o 10:53 PST
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�
�