Nie milkną echa wyroku dla Bonusa RPK. Przypominamy całą historię sprawy

1-76-2.jpg

Jeszcze kilka miesięcy temu Bonus kręcił w Transylwanii klip z Quebonafide, Kizo i Borixonem, a teraz grozi mu pięć i pół roku odsiadki oraz pół bańki przepadku. Początki kryminalnej historii sięgają lat 2008-2010.

Po raz pierwszy o problemach Bonusa RPK z prawem usłyszeliśmy na początku 2015 roku, kiedy raper wraz z innymi osobami został aresztowany po obławie na gang Rympałka, przeprowadzonej przez Centralne Biuro Śledcze Policji. - Zatrzymanym przedstawiono udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu bronią i amunicją oraz obrotu znaczną ilością narkotyków. 12 osób zostało aresztowanych – mówił wtedy Piotr Woźniak, naczelnik wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Bonus został ostatecznie oskarżony o to, że pod koniec ubiegłej dekady wprowadził w obieg co najmniej najmniej 26 kg marihuany i ponad 400 gram kokainy. Po zatrzymaniu przeszukano jego mieszkanie, firmę oraz studio i nic nie znaleziono. Oskarżenie opierało się na zeznaniach małego świadka koronnego, Michała Cz. (ps. Niedźwiadek), który miał w gangu Rympałka odpowiadać za handel narkotykami. Raper od początku utrzymywał, że został pomówiony. Kiedy trafił do aresztu, na fanpage’u Ciemnej Strefy pojawił się wpis: Elo dobrzy ludzie! Niestety mamy złą wiadomość dla fanów Bonusa RPK, ponieważ w czwartek dostał sankcje. Wszyscy jesteśmy zaskoczeni tą sytuacją... Ale jak każdy wie pomówienia w ostatnim czasie stały się bardzo modne.

Bonus wyszedł z aresztu śledczego po ośmiu miesiącach. Wkrótce potem ukazał się jego album Losu kowal, na który trafił m.in. słynny utwór 60-tka: Rozjebałeś się k***o, jak najgorsza chu**za / Na twym gardle obroża, niech Cię skarci dłoń Boża.

Raper ponownie stanął przed sądem pod koniec ubiegłego roku. Prokurator wniósł o karę 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tysięcy złotych grzywny i 450 tysięcy złotych przepadku. Co szczególnie szokujące, przywoływał tekst utworu 60-tka. To właśnie wtedy w obronie Bonusa stanął Jakub Żulczyk, który zwracał uwagę na to jak absurdalne jest wykorzystywanie twórczości artystycznej przed sądem.

Ostatecznie rapera skazano w piątek. Wyrok nie jest prawomocny. Bonus na gorąco odniósł się do niego za pośrednictwem Facebooka oraz Instagrama.

Pewnie nie tylko my jesteśmy ciekawi, jaka nutka teraz gra w prokuraturze?

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.