Pięć? Dziesięć? Jeszcze więcej?? Tak, kobieta, którą z całą pewnością możemy nazwać największą fanką Marshalla, ma kilkadziesiąt dziar nawiązujących do Ema.
Nikki Patterson to szkocka stylistka paznokci, która może pochwalić się ustanowieniem rekordu Guinnessa… w liczbie tatuaży przedstawiających muzyka. Patterson pobiła swój poprzedni rekord, kiedy na jej ciele pojawił się szesnasty portret rapera.
Ale nie myślcie, że Szkotka jest pokryta jedynie dziarami z Eminemem. Jak podaje BBC, Nikki ma łącznie 52 tatuaże, w tym w sumie 28 inspirowanych Emem. Oprócz jego wizerunku, dziary nawiązują także do teksty piosenek i okładek albumów. Wygląda na to, że w jej przypadku zajawka na Marshalla Mathersa przybrała na sile trzy lata temu, bo właśnie wtedy wytatuowała sobie pierwszy wzór nawiązujący do Slima Shady’ego, a dokładniej wzór okładki albumu Recovery. Zapytana o to, dlaczego akurat Eminem, a nie na przykład 6ix9ine (he, he), 35-latka stwierdziła, że raper z Detroit jest jedyną stałą w jej życiu.
Nikki Patterson co prawda jest rekordzistką Guinnessa w liczbie tatuaży przedstawiających muzyka, ale i tak jeszcze daleko jej do Viv Bodycot. 63-latka wytatuowała sobie - uwaga - aż trzydzieści osiem podobizn Jose Mourinho! To się nazywa wiara w skille trenerskie.