UK drill to kolejny z szeregu gatunków wyspiarskiej muzyki miejskiej, który na celownik wzięła tamtejsza policja. I choć podkomendni królowej Elżbiety widzą w tym nurcie zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, to my dostrzegamy w nim przede wszystkim… ogrom talentów.
Przeglądanie GRM Daily to ciężka, codzienna praca. Pośród dziesiątek tune'ów, które lądują na tym kanale w każdym kolejnym tygodniu, tylko nieliczne są warte poświęcanego im czasu. I choć większość tych najlepszych prędko weryfikuje… ulica, to zawsze fajnie być o kilka okrążeń przed resztą peletonu i wiedzieć, kto za chwilę zastąpi Skeptę na pozycji naczelnego brytyjskiego kolaboranta amerykańskich raperów. Jeśli więc Drake czy A$AP Rocky wciąż zerkają czujnym okiem w stronę Korony, ich kolejni zaoceaniczni goście najprawdopodobniej będą werbować się spośród poniższej złotej piątki. Listy, na której nie znajdą się żadni nikomu nie znani MC’s z kilkudziesięcioma followersami na socialach, ale raperzy, którzy pomimo swych milionowych osiągów na YouTube i lokalnej sławy na wyspiarskich blokowiskach wciąż zbyt rzadko pojawiają się w innych mediach niż anglojęzyczne. Nazywany wcześniej road rapem UK drill natomiast nie jest już dziś żadną lokalną ciekawostką, ale nurtem, którego znaczenie na światowej mapie rapu rośnie wprost proporcjonalnie do skali talentu, jaki skrywają pod sobą tak charakterystyczne dla tej sceny kominiarki, maski i chusty.
