Jeden z najbardziej charakterystycznych i hajpowanych polskich newcomerów odwiedził naszą redakcję i powiedział sporo ciekawych rzeczy.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przesłuchać Albinosa, będącego debiutem Kabe, to jak najprędzej nadróbcie zaległości. Ten krótki materiał (poszerzony o mixtape) jest jednym z najjaśniejszych punktów na trapowej mapie Polski, a sam raper związany z wytwórnią Stoprocent zdążył zaprezentować swojego skilla w naszym radiu, nawijając tytułowy kawałek, co możecie sprawdzić tu:
Chwilę po tej nagrywce wychowany we Francji MC wpadł również do Krzyśka Nowaka z naszego portalu, by pogadać o sprawach dawnych, obecnych i przyszłych. Na początku jednak skwitował ironicznym śmiechem określenie rapujący gangster, które pojawiło się w odniesieniu do niego w Super Expressie. Jeżeli byłbym gangsterem, to nie rapowałbym na pewno, bo bym nie musiał. Raczej nie chciałbym czegokolwiek ujawniać.
Nie zabrakło także fragmentu na temat bycia prawdziwym dla gry. Ja tak mam, że jak słucham gościa, który mówi mi, że podjeżdża nowym Bentleyem, a potem wraca autobusem do domu, to sorry mordo, nawet jak robisz dobrą muzykę, to do mnie nie przemawia. Jeżeli robisz rap, to musisz mieć treść, która idzie za tym, jaką jesteś osobą, to jest podstawa.
Jeśli chcecie dowiedzieć się m.in. kto robi europejskie hity po polsku, czemu reprezentant Stopro nie pali CBD, no i jak wyglądało francuskie życie z muzyką samego zainteresowanego, to wbijajcie w wideo umieszczone poniżej. Nie zawiedziecie się.