Niedoszły reżyser Batmana wyznaje, że chciał, aby główną rolę w filmie zagrał… Joaquin Phoenix!

Zobacz również:„Jackass” powraca! Pierwszy trailer nowego filmu to czyste szaleństwo
joker.jpg

Batman i Joker w jednej osobie? Mało brakowało, a to mogłoby się spełnić. No, może nie do końca... ale parę puścił Darren Aronofsky, którego kojarzycie m.in. z Requiem dla snu.

Darren Aronofsky opowiada w rozmowie z Yahoo o swoim nieudanym projekcie ekranizacji słynnego komiksu, gdy Batmanem chciał mianować Joaquina Phoenixa. Pomysł stworzenia Batman: Year One pojawił się w 2000 roku, w momencie, w którym do kin wchodził właśnie Gladiator z udziałem Phoenixa.

I always wanted Joaquin Phoenix for Batman. I hear the way they’re talking about the Joker movie and that’s exactly – that was my pitch - mówi Aronofsky i dodaje: I used to be like: We’re going to shoot in East Detroit and East New York. We’re not constructing Gotham. The Batmobile – I needed to be a Lincoln Continental with two bus engines in it. It was the duct-tape, MacGyver Batman - mówi Aronofsky.

Tak zupełnie szczerze to my nie widzimy Phoenixa w roli Batmana. Facet ma po prostu zbyt dziwną, zbyt niepokojącą urodę, żebyśmy powierzyli mu ratowanie Gotham City - ba, całego świata! Ale już do roli Jokera pasuje jak ulał, a przynajmniej tak wydaje nam się po trailerach wiadomo-jakiego-filmu. Swoją drogą ciekawe, jak też Aronofsky zabrałby się za Batmana świeżo po Requiem dla snu - to mogłaby być komiksowa ćpalnia. Przypominamy, że polska premiera Jokera, filmu okrzykniętego arcydziełem, które zmieni oblicze kina, odbędzie się już w ten piątek.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.