Ta informacja wcale nie musi być tak absurdalna, na jaką w pierwszej chwili wygląda.
Dwie dekady temu była uosobieniem tandetnej celebrytozy, przodkinią influencerek. Kiedy razem z Nicole Richie występowały w reality show Proste życie, ludzie załamywali ręce i zastanawiali się, w którą stronę idzie popkultura. Zagrała w paru fatalnych filmach, za swoje role zgarnęła aż trzy Złote Maliny. A dziś Paris Hilton wspomina się z sentymentem. Chichot historii.
Tyle że nie do końca było z tą Paris tak, jak wszyscy myśleli – o czym opowiadał dokument Prawdziwa historia Paris Hilton. Tymczasem na pytanie, kim naprawdę jest Paris Hilton, najlepiej odpowiada sama Paris Hilton. Ofiarą. Przemocowych pedagogów ze szkół dla trudnych dzieciaków, do których wysłali ją rodzice, gdy była nastolatką. Nie jednego, a kilku seksualnych oprawców. Slut-shamingu. Kultury, która karmi się krzywdzącymi stereotypami na temat młodych kobiet. Jak ładna, to głupia. Jak bogata, to rozpuszczona. Jak z przywileju, to nepodziecko i tatuś załatwił – pisała parę miesięcy temu dla newonce Angelika Kucińska.
I wydaje się, że to właśnie ta niejednoznaczna ocena Paris Hilton jest tym, co przyciągnęło wytwórnię A24 do tematu. Studio zakupiło prawa do realizacji serialu, którego bohaterką będzie Paris. Fabuła ma oprzeć się na bazie autobiografii celebrytki, a współproducentkami – to niespodzianka – są siostry Dakota i Elle Fanning. Sama Hilton zdradza, że książka i serial będą historią jej przemiany i jako celebrytki, i zwykłej kobiety.
Ktoś może skrzywić się, że A24 wjeżdża w mainstream. Tymczasem stricte popowe fabuły od zawsze znajdowały się w orbicie zainteresowań wytwórni. Przecież to oni dystrybuowali zarówno przełomowe Spring Breakers, jak i szturchające hollywoodzki blichtr Bling Ring. W tym roku wyprodukowali świetnie przyjętą, netfliksową Awanturę. W tym przypadku raczej jesteśmy spokojni o powodzenie tego projektu. A tu przeczytacie nasz ranking 13 najlepszych filmów w historii A24.
Komentarze 0