Nipsey Hussle, Bushwick Bill, Leh... Wspominamy raperów, którzy odeszli od nas w 2019

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
nipsey.jpg

Co roku takie teksty wpędzają nas w zadumę - i co roku liczymy na to, żebyśmy na kolejne Święto Zmarłych nie musieli ich pisać. Niestety także i w 2019 rap-grę opuściło parę ważnych postaci.

To był chyba najlepszy okres w jego życiu - jego album Victory Lap otrzymał świetne recenzje zwieńczone nominacją do nagrody Grammy. Niestety karierę Nipseya przerwała tragiczna śmierć, raper został zastrzelony 31 marca na parkingu przed swoim własnym sklepem Marathon Clothing w jednej z mniej bezpiecznych dzielnic południowego Los Angeles. Powód? Utarczka ze swoim przyszłym zabójcą. Szerzej postać Hussle'a opisywaliśmy dla was w tym materiale. W chwili śmierci miał 33 lata.

9 czerwca świat rapu pożegnał 52-letniego Bushwick Billa, członka legendarnych Geto Boys. Pionier horrorcore'u zmarł na raka trzustki. Na długie lata przed tym, jak depresja trafiła do ścisłego top 5 najczęściej poruszanych tematów przez raperów (zaraz obok hajsu, broni, dup i narkotyków), jeden z bardziej hardkorowych składów w rapgrze lat 90. nagrał numer, który do dziś pozostaje wyjątkowo dotkliwym zapisem mierzenia się z własnymi demonami - tak pisaliśmy o numerze Mind Playing Tricks On Me z 1991 roku, umieszczając go jednocześnie w pierwszej 20-tce najważniejszych tracków w historii rapu.

Możecie go nie kojarzyć, bo to naprawdę głęboka historia rapu, ale mówiąc o prekursorach nurtu, nie sposób pominąć Jimmy'ego Spicera. W 1980 roku wypuścił cieszący się dużą popularnością singiel Money, z którego fragment zaczerpnęli później chłopcy z Wu-Tang Clanu, chodzi o słynną frazę dollar, dollar bill y'all. Spicer zmarł na raka 27 września. Miał 61 lat.

Polską wstrząsnęła śmierć Leha. 16 lutego reprezentant Alkopoligamii zginął na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Miał 26 lat, a spory materiał o jego twórczości opublikowaliśmy tutaj.

W lipcu pożegnaliśmy Racę, twórcę m.in. albumu Bobby Fischer. O jego odejściu pisaliśmy na łamach newonce tutaj. Reprezentant Olecka miał 33 lata.

Z kolei zaledwie kilkanaście dni temu dotarła do nas smutna informacja o śmierci wrocławskiego rapera Zioło. Zmagający się z uzależnieniem od narkotyków MC miał 30 lat. Tutaj znajdziecie nasz felieton, w którym wspominaliśmy jego twórczość.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.