Podczas wydarzenia FireAid na rzecz dotkniętych pożarami w Los Angeles wystąpili m.in. Billie Eilish, Olivia Rodrigo i Green Day. Szok i niedowierzanie wywołali jednak członkowie Nirvany, którzy zagrali klasyki zespołu z pomocą wokalistek.
FireAid rozgrywało się w Inglewood – równolegle w Intuit Dome oraz w Kia Forum. I właśnie w drugiej z tych sal niespodziewanie pojawili się Pat Smear, Dave Grohl i Krist Novoselic, sięgając po repertuar z kobietami na froncie. Wybrzmiało więc Breed z St. Vincet, School z Kim Gordon, Territorial Pissings z Joan Jett i All Apologies z córką Dave'a – Violet Grohl!
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwsza tego rodzaju sytuacja. Pierwszy reunion miał miejsce w 2012 roku, gdy Grohl, Novoselic i Smear nagrali Cut Me Some Slack z... Paulem McCartneyem. Dwa lata później wystąpili z kolei na żywo w ramach wprowadzenia do Rock and Roll Hall of Fame. Tam towarzyszyły im St Vincent, Kim Gordon, Joan Jett oraz Lorde. Po raz ostatni Nirvana – rzecz jasna bez Kurta Cobaina – zagrała w 2018 roku na Cal Jam w kalifornijskim San Bernardino.