Nostalgia za najntisami, queer i zamiłowanie do rave’u – one mogą powtórzyć sukces Billie Eilish

Zobacz również:Hyperpopowa rewolta. Czy tak brzmi przyszłość muzyki popularnej?
Beabadoobee
fot. Jordan Curtis Hughes

Spora wrażliwość emocjonalna, zajawka na aktywne uczestnictwo w życiu społecznym, otwarte głowy, płynna tożsamość płciowa i tolerancja wypita z mlekiem matek. Generacja Z to temat rzeka, a na głębokie rozkminy o pokoleniu obecnych nasto- i dwudziestolatków przyjdzie jeszcze czas. Ale żeby nie było, nad tym też pracujemy - na luzaczku!

W tzw. międzyczasie próbujemy pochylić się nad fenomenem młodych gwiazd branży muzycznej, które na przestrzeni ostatnich miesięcy zaliczyły spektakularne debiuty. Mamy już doskonale poprowadzoną industry plant w postaci Billie Eilish, pytanie brzmi więc - who’s next?

1
Beabadoobee

A gdyby tak oprzeć swoją karierę na nostalgii za złotą erą indie rocka? Filipińsko-brytyjskiej artystki nie było jeszcze wtedy na świecie, ale nie stoi to na przeszkodzie w nagrywaniu chwytliwych i świetnie napisanych piosenek. Beabadobee jest tylko rok starsza od Billie Eilish, a jej stylistyka wyraźnie odbiega od tej prezentowanej przez złote dziecko amerykańskiej fonografii. I dobrze, bo dzięki temu Beatrice Laus ma szansę zarazić swoją generację miłością do gatunków uwielbianych przez starsze rodzeństwo.

Wśród swoich inspiracji wymienia m.in. Elliotta Smitha i zespół Pavement, a my doszukujemy się też slacker rockowych opcji w klimatach Built to Spill czy Silver Jews. Szykuje się revival tych brzmień? Nie mamy nic przeciwko.

2
Benee

Na wydanym w listopadzie zeszłego roku debiucie Benee, Hey U X, gościnne występy zaliczyli m.in. Grimes, Gus Dapperton, Kenny Beats oraz… Lily Allen. 20-letnia wokalistka z Nowej Zelandii to kolejna reprezentantka generacji Z, która ma sobie za nic poszanowanie do klasyki, którą przefiltrowuje przez młodzieńczą wrażliwość.

W efekcie otrzymujemy miks najntisowego breakbeatu, euforycznych popowych hymnów i współczesnego trapu przesiąkniętego auto-tune’em. Podobnie jak w przypadku debiutu Beabadoobee, pierwsza płyta artystki również spotkała się z samymi pochlebnymi opiniami. Poprosimy więcej takich młodziaków - wtedy nie będziemy musieli się martwić o kondycję mainstreamowego popu.

3
Clairo

Gatunkiem, który szczególnie upodobała sobie gen Z jest bedroom pop. Jedną z ważniejszych twarzy tego nurtu jest amerykańska songwriterka Clairo. W przeciwieństwie do Billie Eilish czy Benee stawia na bardziej introwertyczny wizerunek i spokojniejsze brzmienia, które idealnie czyszczą głowę po całym dniu scrollowania TikToka, Instagrama czy grania w Among Us.

Dominują u niej wrażliwe piosenki, a mimo to, na Spotify poszczególne tracki notują po setki milionów odtworzeń. Zresztą, jeśli ktoś tytułuje jeden ze swoich utworów Flaming Hot Cheetos, to kochamy całym sercem. Przyszła idolka miłych, młodych ludzi? Czemu nie.

4
Maya Hawke

Kto wiedział, że córka Umy Thurman i Ethana Hawke’a nagrywa muzyczkę - palec pod budkę. Otóż nagrywa, a poza epizodem u Tarantino w Once Upon a Time In Hollywood oraz rolą w trzecim sezonie Stranger Things, Hawke wydała w tym roku debiutancki album - Blush. Dostajemy tu lajtowe gitarowe brzdąkanie, emocjonalne teksty i folkowy wajb. Antidotum na przebodźcowany trap i taneczną elektronikę jak znalazł.

5
King Princess

Artystka, której z całego zestawienia muzycznie najbliżej do Billie Eilish - jej mieszanka popu, elektroniki i soulu jest niczym miód na skołatane serca wielu nastolatków. Mikaela Mullaney Straus wydaje w wytwórni Marka Ronsona, a sporo fanek i fanów przysporzyła jej otwartość w kwestii swojej seksualności.

King Princess jest homoseksualną i niebinarną osobą mającą spory wpływ na budowanie pewności siebie u ludzi, którzy jeszcze nie są gotowi na oficjalny coming out lub borykają się z tego powodu z mentalnymi problemami. W kwestii muzycznej wstydu nie ma, a Cheap Queen to naprawdę przyjemne 40 minut lekkiego - co nie znaczy niezaangażowanego - popu.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Dziennikarz i deputy content director newonce. Prowadzi autorskie audycje „Vibe Check” i „Na czilu” w newonce.radio. W przeszłości był hostem audycji „Status”, „Daj Wariata” czy „Strzałką chodzisz, spacją skaczesz”. Jest współautorem projektu kolekcje. Najbardziej jara go to, co odkrywcze i świeże – czy w muzyce, czy w popkulturze, czy w gamingu.