Brytyjczyk, 34 lata, 180 cm wzrostu. To ostatnie jest dla szalikowców serii o Bondzie szczególnie ważne; pamiętamy aferę dotyczącą tego, że Daniel Craig miał być za niski do tej roli.
Przypominamy – Jamesa Bonda zagrali do tej pory:
– Sean Connery (6 filmów)
– George Lazenby (1 film)
– Roger Moore (7 filmów)
– Timothy Dalton (2 filmy)
– Pierce Brosnan (4 filmy)
– Daniel Craig (5 filmów)
W powszechnej opinii najlepszymi Bondami byli Connery, Moore i Craig, chociaż jakby przypomnieć, ile kontrowersji wywołał dwie dekady temu angaż tego ostatniego... Nie ma co skreslać nikogo na starcie. Tak samo jak nie ma co skreślać na starcie Aarona Taylora-Johnsona, bo to on, zdaniem The Sun, został wytypowany przez producentów do roli nowego 007.
Oczywiście został wytypowany nie znaczy zagra Bonda – obie strony muszą się dogadać. Według The Sun aktor miał już spotkać się na zdjęcia próbne z producentką serii, Barbarą Broccoli.
Aarona Taylora-Johnsona znacie m.in. z Bullet Train, Tenet, Avengers: Czasu Ultrona oraz... głównej roli w Kick-Ass. A jeszcze w tym roku pojawi się w marvelowskim Kraven Łowca oraz filmie, na który naprawdę czekamy – nowej wersji Nosferatu, nakręconej przez Roberta Eggersa. Co ciekawe – jego żona, Sam Taylor-Johnson jest reżyserką, nakręciła m.in. 50 twarzy Greya oraz Back to Black, filmową biografię Amy Winehouse, która za moment wejdzie do kin.
Zdjęcia do 26. filmu o przygodach agenta 007 też mają rozpocząć się w bieżącym roku. Tu znajdziecie naszą recenzję poprzedniej części, Nie czas umierać, będącej jednocześnie pożegnaniem Daniela Craiga z tą rolą.